Czerwiec nie kojarzy się nam z grzybobraniem. Nic bardziej mylnego. W polskich lasach w tym okresie możemy się natknąć m.in. na borowiki, koźlarze, podgrzybki zajączki oraz kurki.
Grzybom sprzyja umiarkowana temperatura w granicach od 18 do 24 kresek powyżej zera, a nocą minimum 10 na plusie. Do tego niezbędne są opady deszczu.
Czytaj także: Susze nie odpuszczają. Nie będzie jagód i kurek?
Sezon 2023 rozpoczął się wcześniej, niż zwykle
Już w maju mogliście przeczytać na naszych stronach, że w lesie pojawiają się pierwsze grzyby. Były to m.in. żółciaki siarkowe i borowiki ceglastopore, tzw. "ceglasie". Przyczyną jest chociażby najpierw deszczowa, a następnie ciepła pogoda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak w najbliższych tygodniach o grzyby może nie być tak łatwo. Poza południem kraju, a zwłaszcza górami gdzie ostatnio sporo padało, reszta Polski zmaga się z suszami, które zdecydowanie nie sprzyjają wzrostowi grzybów.
Ci, którzy z początkiem sezonu zapragnęli na swoim stole powitać kurki, nierzadko musieli się obejść smakiem. Kilogram tych grzybów miejscami kosztował nawet 100 złotych!
Już ochota poczuć smak...
Zdjęciem dorodnego borowika zaczęli się zachwycać także internauci.
No proszę i grzybki mamy ,piękny zdrowy na sos gotowy . Pozdrawiam cieplutko z Lubelskiego a i deszcz pada - napisała Aniela Modrak, która przy okazji pochwaliła się zdjęciem grzybów, które sama znalazła.
Wspaniały, dorodny prawdziwek, dosłownie jak malowany. Jeden i co teraz z niego zrobić...ususzyć.. sos... do zupki..,a może zostawić w lesie dla ślimaczka? - zaczęła się zastanawiać Elżbieta Czechowska.
Piękny widok, już ochota smażyć na maśle, poczuć smak borowika... - rozmarzyła się w jednym z komentarzy Jadwiga Szyszka.
A Wam zdarzyło się wybrać na czerwcowe grzybobranie?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.