Kobieta, Carmela Mancuso, regularnie przynosiła kwiaty do szpitala podczas pobytu papieża. Jej gest nie pozostał niezauważony. Papież, przed powrotem do Watykanu, postanowił zabrać kwiaty i przekazać je do bazyliki, którą często odwiedza w ważnych momentach swojego pontyfikatu.
Franciszek nie wysiadł z samochodu, ale poprosił kardynała Rolandasa Makrickasa, aby złożył kwiaty przed obrazem Salus Populi Romani. To przed tym wizerunkiem papież często się modli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzruszenie i wdzięczność
Carmela Mancuso była głęboko poruszona gestem papieża. W rozmowie z watykańskimi mediami wyraziła wdzięczność: "Dziękuję Panu Bogu i Ojcu Świętemu. Nie wiedziałam, że jestem tak widoczna". Dodała również, że życzy papieżowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Papież Franciszek, mimo trudności zdrowotnych, nie przestaje zaskakiwać swoją bliskością i empatią wobec wiernych. Jego gesty, choć proste, niosą ze sobą głębokie przesłanie miłości i troski.
Papież Franciszek opuścił szpital. Czeka go długa rekonwalescencja
Papież Franciszek, po pięciu tygodniach walki z zapaleniem płuc, opuścił szpital Gemelli w Rzymie. Jak podaje "Daily Mail", papież został przyjęty do szpitala 14 lutego z powodu poważnego kryzysu oddechowego. Diagnoza wykazała zapalenie płuc w obu płucach, a jego stan był kilkakrotnie określany jako krytyczny.
W niedzielę, 88-letni papież pojawił się na balkonie szpitala, co było jego pierwszym publicznym wystąpieniem od czasu hospitalizacji. Zgromadzeni przed szpitalem wierni mogli zobaczyć papieża, który pomachał im z 10. piętra. Lekarze informują, że Franciszek potrzebuje teraz co najmniej dwóch miesięcy na pełną rekonwalescencję.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.