W poniedziałkowe popołudnie w Nowej Hucie w Krakowie doszło do groźnego wypadku. Początkowo media podawały informację, że w zdarzeniu poszkodowani zostali pasażerowie miejskiego autobusu.
Przeczytaj również: 700 m pod powierzchnią. Odkryli "Zaginione Miasto"
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, na skrzyżowaniu alei Róż i ul. Edwarda Rydza Śmigłego samochód osobowy wymusił pierwszeństwo, co doprowadziło do zjechania autobusu z drogi i uderzenia w drzewo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Akcja ratunkowa w Krakowie
Rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, Hubert Ciepły, poinformował, że w wyniku zdarzenia ucierpiało 19 osób. Na miejscu przeprowadzono triaż, czyli medyczną segregację pacjentów. Cztery osoby wymagały natychmiastowej pomocy, kolejne cztery pilnej, a u 11 osób nie stwierdzono zagrożenia życia.
W akcji ratunkowej uczestniczyły dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, siedem zespołów ratowniczych oraz 40 strażaków. Skrzyżowanie, na którym doszło do wypadku, pozostaje nieprzejezdne, a służby nadal pracują na miejscu.
MPK w Krakowie dementuje
Media przekazywały informacje, że w wypadku udział wziął autobus miejski. Po południu na profilu krakowskiego MZK w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie.
W związku z licznymi pytaniami kierowanymi do MPK w Krakowie, dotyczącymi poważnego wypadku autobusu na al. Róż informujemy, że w zdarzeniu nie brał udziału autobus MPK w Krakowie, tylko pojazd prywatnego przewoźnika firmy Mobilis. W celu uzyskania informacji o tym wypadku i poszkodowanych bardzo prosimy o bezpośredni kontakt z firmą Mobilis lub organizatorem komunikacji miejskiej - Zarządem Transportu Publicznego - podano w treści.
Przeczytaj także: "Uciekali na dach". Wstrząsająca relacja po tragedii na Śląsku
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.