Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątek na pokładzie statku Explorer of the Seas należącego do firmy Royal Caribbean. Jedna z pasażerek, cytowana przez brytyjski "Independent" relacjonuje, że sygnał alarmowy, oznaczający, że człowiek wypadł za burtę, obudził ją już około godz. 3:40 rano.
Cały dzień obserwowałem akcję ratunkową z balkonu, mając nadzieję na pozytywny rezultat - podkreśla kobieta.
Czytaj także: Chorwaci znaleźli sposób. Tak walczą z turystami
Niestety, choć upłynęło kilka dni, poszukiwania na Adriatyku nadal trwają. Według "Independent", za burtę wypadł młody mężczyzna narodowości brytyjskiej. Tamtejsze MSZ zapewniło, że pozostaje w kontakcie z załogą statku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turysta wypadł za burtę. Trwa akcja poszukiwawcza
Do zdarzenia doszło podczas przedostatniego - szóstego dnia wyprawy wokół wybrzeży Grecji i Chorwacji. Według cruiselawnews.com, statek wypłynął z Rawenny we Włoszech i płynął m.in. do Dubrownika w Chorwacji oraz Santorini w Grecji. Następnie zmierzał do Zadaru w Chorwacji, skąd miał powrócić do Rawenny.
Z relacji wspomnianej już pasażerki statku wynika, że zaplanowany pobyt w Zadarze został odwołany.
"Independent" podaje, że Morskie Centrum Koordynacji Poszukiwań i Ratownictwa w Rijece przez cały weekend prowadziło poszukiwania w okolicach wysp Vis i Jabuka. Poszukiwania prowadzono także z powietrza. Ekipy poszukiwawcze przyznają, że powoli tracą nadzieję.