Do tragedii doszło w piątek w miejscowości Nowy Świat pod Lesznem. 33-letni kierowca volkswagena golfa zderzył się czołowo ze skodą, którą jechała 29-letnia kobieta z trójką dzieci.
Roczny chłopiec zginął na miejscu wypadku. Jego matka oraz dwójka rodzeństwa w wieku 3 i 5 lat w ciężkim stanie zostali przetransportowani śmigłowcem do szpitala.
Poruszająca relacja i apel świadka tragedii
W mediach społecznościowych pojawił się poruszający wpis jednego ze świadków zdarzenia. Mężczyzna ruszył na pomoc poszkodowanym.
Widzisz wypadek, zatrzymujesz się, bierzesz apteczkę, gaśnicę, podręczny sprzęt, który może pomóc i biegniesz ratować poszkodowanych. Mnóstwo krwi, złamań, ludzkiego, w tym dziecięcego, cierpienia. Wstępnie rozpoznajesz sytuację i udzielasz pomocy temu, który z trójki dzieci i dwojga dorosłych najbardziej jej potrzebuje... Chwilę później klęczysz nad umierającym 11-miesięcznym dzieckiem, starając się uratować mu życie... Tak życie... Nie myślisz o niczym innym. No może o jednym, dlaczego inni tylko stoją i się gapią... Dlaczego auta przejeżdżają obok i nie zatrzymują się, by pomóc... Warto pomyśleć co myślałoby się o innych gdybyś to Ty potrzebował pomocy a inni by stali, gapili się lub przejeżdżali obok - napisał pan Krzysztof.
Mimo wszystko pragnę serdecznie podziękować tym, którzy ramię w ramię ruszyli pomóc, sami widząc, co się dzieje, jak i również tym którzy na komendę, wręcz poproszeni o pomoc, przybiegli i pomagali, wykonywali swoje zadanie. Jednego najmniejszego życia nie udało się uratować, ale może właśnie dzięki Wam pozostali żyją mimo licznych obrażeń - dodał.
Czytaj także: Nie żyją bracia. Podwójna tragedia pod Szczecinkiem
Mężczyzna podkreślił, że z tłumu wyróżnił się 14-latek, który sam zapytał, czy może pomóc i mimo mrozu oddał swoją kurtkę, by okryć poszkodowane dziecko.
Serdeczne wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego. Szybkiego powrotu do zdrowia dla poszkodowanych. Nie oceniajmy sami sprawcy zdarzenia... Myśl, że nieumyślnie pozbawiło się życia małego dziecka, pozostanie z nim do końca życia - napisał świadek zdarzenia.
Zatrzymaj się, wezwij pomoc i pomagaj, jak tylko umiesz - zaapelował.
Sprawca tragicznego wypadku był pod wpływem narkotyków
33-letni mieszkaniec Leszna, który był sprawcą wypadku, został zatrzymany przez policję. Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. RMF FM podało, że w jego organizmie wykryto amfetaminę i marihuanę. Prawdopodobnie odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, jazdę pod wpływem środków odurzających oraz kierowanie autem mimo odebranego prawa jazdy.
Zobacz także: Tragedia w kopalni Mysłowice-Wesoła. Dwie osoby nie żyją