8 września doszło w Olsztynie do wypadku. Dyżurny otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym. Zderzenie dwóch aut spowodowane wymuszeniem pierwszeństwa. Polonez nie zatrzymał się na znaku "stop" i zderzył się z hyundaiem. Policjanci zdziwili się gdy przybyli na miejsce.
Kierowcą poloneza okazał się stuletni mężczyzna. Wraz z nim podróżowała 95-letnia kobieta. Żaden z kierujących nie był pod wpływem alkoholu. W wyniku zderzenia nikomu nic się nie stało.
Stulatkowi zatrzymano prawo jazdy. Mężczyzna posiadał je od 68 lat. Decyzja policjantów była spowodowana faktem, że kierowca rażąco naruszył przepisy ruchu drogowego. O dalszych konsekwencjach dla stulatka zadecyduje sąd.