Do tego wypadku doszło w niedzielę, 10 marca tuż po godzinie 15 na drodze krajowej numer 25 w pobliżu miejscowości Ględowo, między Człuchowem i Kamieniem Krajeńskim w województwie pomorskim.
W trakcie wyprzedzania doszło do czołowego zderzenia dwóch pojazdów. Opel jechał prawidłowo, gdy kierowca peugeota zjechał na lewy pas i doprowadził do wypadku - powiedział polsatnews.pl asp. sztab. Sławomir Gradek z Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie.
Zmarł 16-letni chłopiec, pasażer opla, prawdopodobnie mieszkaniec Człuchowa. Małoletni był reanimowany, jednak nie udało się uratować jego życia.
Czytaj więcej: Tragedia w Adampolu. Przypłacił życiem za głupi błąd
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadek w Człuchowie. Cztery osoby ranne
Skutki tego wypadku są trudne do uwierzenia. Wszystkie osoby były zakleszczone w pojazdach. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu do wyciągnięcia poszkodowanych.
Czytaj więcej: Koszmar na Słowacji. Nie żyje 10-letni narciarz z Polski
Na miejsce przyleciał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ratownicy zabrali pasażerkę opla, 46-letnią mieszkankę Człuchowa śmigłowcem do szpitala w Bydgoszczy. Kierowca opla, również 46-letni mieszkaniec Człuchowa, został odwieziony przez służby medyczne do szpitala w Chojnicach.
Z kolei kierowcę i pasażera z peugeota pogotowie zabrało do szpitala w Chojnicach. 26-letni kierowca peugeota był trzeźwy.
Na drodze przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu, funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia, przeprowadzili oględziny i zorganizowali objazdy, aktualnie ustalają szczegóły tego tragicznego wypadku - informuje Komenda Powiatowa Policji w Człuchowie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.