Policja prefektury Okayama (Japonia) aresztowała 35-letnią kobietę w związku ze śmiercią jej dziecka. Nowo narodzoną dziewczynkę znaleziono martwą w jednym z miejskich kanałów.
Dziewczynka została znaleziona przypadkowo 21 października około 21:20 w jednym z kanałów w dzielnicy Kita Ward. Policjanci patrolujący dzielnicę zauważyli unoszące się na wodzie ciało. Zgon dziewczynki potwierdzono w szpitalu około 3 godziny później.
Niemowlę miało około 50 cm wzrostu i było nagie - mówi Sankei Shimbun, policjant, który uczestniczył w interwencji.
Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała matkę dziecka. 35-latka pracująca dorywczo w sklepie spożywczym, od razu przyznała się do winy. Tłumaczyła, że nie powiedziała o ciąży swojemu mężowi.
Wkrótce po porodzie wrzuciłam dziewczynę do kanału w parku. Nie powiedziałam [mojemu mężowi] o ciąży - zeznała kobieta.
W parku niedaleko kanału znaleziono także plamy krwi. Policja uważa, że podejrzana mogła tam urodzić dziecko i od razu wrzucić je do wody. Sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona w najbliższych dniach, pozwoli dokładnie określić, jaka była przyczyna śmierci.
Kobieta i jej mąż mają już jedno dziecko. Ze względu na obawy dotyczące prywatności rodziny, policja nie ujawniła nazwiska 35-latki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.