Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wyrzutnia zmiażdżyła mu nogę. "Rosyjski cyborg" jedzie na wojnę

Paraolimpijczyk Dmitrij Ignatow dostał wezwanie do stawienia się przed komisją wojskową. To okrutna ironia losu, ponieważ właśnie w trakcie odbywania obowiązkowej służby wojskowej Ignatow stracił nogę.

Wyrzutnia zmiażdżyła mu nogę. "Rosyjski cyborg" jedzie na wojnę
"Rosyjski cyborg" dostał wezwania. Media nie kryją niesmaku (Telegram, pdmnews)

Aktywista, prezenter i sportowiec Dmitrij Ignatow otrzymał wezwanie do komisji poborowej. Rosyjscy dziennikarze nie kryją zdziwienia i niesmaku, podkreślając, że Ignatow jest osobą niepełnosprawną i nie powinien być objęty "częściową" mobilizacją.

10 lat wcześniej amputowano mu nogę powyżej kolana. Ignatow miał wówczas 22 lata i odbywał zasadniczą służbę w wojskach rakietowych i artylerii. W ośrodku szkoleniowym w Sewerodwińsku młody poborowy padł ofiarą strasznego wypadku: ważąca prawie dwie tony wyrzutnia rakiet S-300 spadła na jego lewą nogę.

Zmiażdżonej kończyny nie udało się uratować, musiała zostać amputowana. Już w czasie rehabilitacji po kontuzji Ignatow postanowił zostać uczestnikiem Igrzysk paraolimpijskich, a następnie zaczął pracować jako prezenter w kanałach Moscow 24 i Match TV. Równolegle zapraszano go do wygłaszania wykładów na temat sytuacji osób niepełnosprawnych w Rosji. Tamtejsze media nazywają go "rosyjskim cyborgiem".

Trwa ładowanie wpisu:telegram
W 2017 roku Dmitrij Ignatow wystąpił w reklamie Apple Watch, a w 2019 roku przepłynął Bosfor z wynikiem 1 godziny i 8 minut – poinformowała na Telegramie redakcja PdmNews.

To nie pierwszy przypadek powołania do wojska osoby niepełnosprawnej. Wezwanie do wojska otrzymał też Oleg Wasiliew, mieszkaniec Moskwy poruszający się na wózku inwalidzkim. Mężczyzna cierpi na rdzeniowy zanik mięśni (SMA), a o jego powołaniu poinformowała na Instagramie organizacja zrzeszająca chorych na SMA.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Nasi chłopcy z SMA są tak fajni, że dostają wezwania – skomentowano ironicznie kuriozalną sytuację.

Wcześniej w petersburskiej dzielnicy krasnogwardiejskiej pracownicy wojskowego urzędu meldunkowego i rekrutacyjnego przynieśli wezwanie do mężczyzny, który zmarł dwa lata temu, o czym informowała wdowa po "poborowym" na portalach społecznościowych. Kobieta zaproponowała urzędnikom, że wskaże im miejsce, w którym przebywa jej mąż, aby osobiście wręczono mu wezwanie.

Autor: DSM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić