Dyplomata, według niepotwierdzonych informacji, wystąpił o azyl. Miał tego dokonać w "którymś z zachodnich państw". Według służb z Korei Południowej ambasador był synem lub zięciem jednego z najważniejszych urzędników w kraju.
Ukrywa się już od ponad miesiąca, jednak dopiero teraz zdecydowaliśmy się podzielić tą informacją. Podejrzewamy, że wraz z ambasadorem uciekła jego żona - skomentował rzecznik służb z Korei Południowej.
To kolejna ucieczka tak ważnej osoby w ostatnim czasie. W listopadzie z placówki w Londynie zbiegł tamtejszy ambasador, który do dziś nie ujawnił miejsca swojego pobytu - informuje BBC.
To wielki cios dla Kim Dzong Una. Osoby, które zajmują wysokie stanowiska, a później uciekają spod "opieki" Korei Północnej mogą być sporym zagrożeniem dla reżimu. Mogą bowiem dzielić się poufnymi informacjami z zachodnimi mediami i służbami wywiadowczymi.,
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.