Anton Krasowski to jeden z czołowych, rosyjskich propagandystów. Zasłynął nie tylko z gorliwego poparcia dla Władimira Putina, ale także z kontrowersyjnych wypowiedzi na temat Ukraińców.
Rosyjski propagandysta
Podczas rozmowy w państwowej telewizji zdenerwował się, gdy usłyszał opowieść o tym, że ukraińskie dzieci nie chciały w swoim kraju "Moskali".
Trzeba było utopić je w Cisie, tam, gdzie pływają kaczki. Po prostu wrzucić je i utopić - powiedział wówczas Krasowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na Twitterze ukraińskiego polityka - Antona Herszaczenki pojawił się post wyśmiewający podejście Antona Krasowskiego do wojny. Propagandysta jeszcze kilka miesięcy temu cieszył się, że rakiety uderzają w budynki w Kijowie i nie widział w tym nic złego. - Długo na to czekałem - mówił, prezentując swą koszulkę z symbolem "Z". Dziś jest poruszony faktem, że armia ukraińska odpiera ataki i "stwarza zagrożenie" dla obywateli Rosji.
Ukraińskie granaty są wszędzie. Są nad moim domem. Taki ukraiński dron może pomieścić 15 granatów. Może je zrzucić na mój dom, albo dom sąsiadów. I tak jest w całym kraju - powiedział przerażony Krasowski.
Anton Krasowski jest dziennikarzem i prezenterem, który w 2013 roku zasłynął z publicznego coming outu. "Jestem gejem i jestem takim samym człowiekiem jak prezydent Putin i premier Miedwiediew" - powiedział wówczas na antenie Kontr TV. Został po tym niemal natychmiast zwolniony, a jego wypowiedź zniknęła z mediów.
Krasowski walczył z wprowadzeniem "zakazu homoseksualnej propagandy". W maju 2013 r. opublikował w "The Guardian" artykuł, w którym bronił osób homoseksualnych i oburzał się faktem, że rząd je dyskryminuje.
Do tej pory w moim kraju jedyną rzeczą, której nie wolno było usprawiedliwiać, był terroryzm - napisał wówczas.
Dopiero w ostatnich latach nastawienie Krasowskiego diametralnie się zmieniło. Wrócił do państwowej telewizji i zaczął wspierać działania rządu. Poparł także ustawę zakazującą "propagandy LGBT" w Rosji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.