Jak czytamy w mediach społecznościowych, 26 października, policjanci poruszali się nieoznakowanym radiowozem po ulicy Poznańskiej w Biedrusku (woj. wielkopolskie). W pewnym momencie zauważyli kierującą skodą, która wyprzedziła pojazd na podwójnej ciągłej i na przejściu dla pieszych.
Kobieta szybko została zatrzymana do kontroli przez poznańskich policjantów. Zaledwie kilka sekund wystarczyło, aby przyznać jej 20 punktów karnych i mandat w wysokości 1700 złotych.
Czy można wyprzedzać traktor na podwójnej ciągłej? Tak, ale jest jeden warunek. Przepisy ruchu drogowego mówią o zakazie jej przekraczania, więc jeśli zmieścimy się na swoim pasie ruchu, to wyprzedzenie traktora przy linii podwójnej ciągłej jest w pełni legalne.
Często można się zmieścić, ponieważ jeśli traktor porusza się bez przyczepy lub ma niewielkie urządzenia, to jego kierujący zjeżdża na pobocze, choćby częściowo. Zresztą według przepisów, jest do tego zobowiązany.
Tutaj jednak nie może być mowy o tym przepisie, bowiem doszło do ewidentnego przekroczenia linii, a dodatkowo wyprzedzania na przejściu dla pieszych.
20 punktów w kilka sekund. Internauci są podzieleni
Pod filmem policji w mediach społecznościowych znajdziemy bardzo dużo komentarzy. Niektórzy chwalą funkcjonariusze za ukaranie "pirata drogowego". Inni zwracają natomiast uwagę na to, że cena za wykroczenie jest zbyt wysoka.
To jest absolutny standard w tym miejscu. Wyprzedzanie autobusów albo ich omijanie na podwójnej ciągłej kiedy stoją na przystankach to norma" - podkreśla Wojciech Jakóbczyk. "Absurdalne są wysokości mandatów powinny być uzależnione od dochodu. A tak kobieta dostała karę w wysokości połowy wartości jej auta" - dodaje inny internauta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.