Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Wysyłają wojsko na granicę, zamykają drogi. Także te do Rosji

Białoruskie władze drżą przed dywersją i możliwością zaatakowania kraju przez "nielegalne formacje zbrojne". To dlatego na granice wysłano wojsko, zamykane są drogi i Białoruś przygotowuje się na czarny scenariusz. Czego obawiają się nasi sąsiedzi? Raczej nie Rosjan, którzy rozdają karty w Mińsku.

Wysyłają wojsko na granicę, zamykają drogi. Także te do Rosji
Białoruś szykuje się na atak i zamyka granice. Czego się obawiają nasi sąsiedzi? (Getty Images, Brendan Hoffman)

Obawy o bezpieczeństwo Białorusi rosną z dnia na dzień i nie jest to tylko spowodowane tym, że Alaksandr Łukaszenko po spotkaniu z Władimirem Putinem przepadł jak kamień w wodę. Dyktator najpewniej przebywa w moskiewskim szpitalu, ale nawet jego brak nie oznacza, że Rosjanie mogą się obawiać o kontrolę nad krajem sąsiadów. Integracja obu państw jest tak ścisła, że Moskwa rządzi Białorusią już od dawna.

Czytaj także: Bezczelne kłamstwa o wojnie. "Rosja jeszcze nie zaczęła"

Teraz jednak zaczęła się mobilizacja wojsk i przygotowanie na atak. Kto miałby uderzyć na Białoruś? Osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo kraju obawiają się powtórki z okolic Biełgorodu, gdzie antyputinowska partyzantka uderzyła na pozycje sił rosyjskich, bez trudu przekroczywszy wcześniej granicę. Teraz podobny scenariusz - wobec nieobecności Łukaszenki - ma grozić Białorusi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosyjskie radary bez szans. Brawurowy atak pilota Su-25

Błyskawicznie zareagował generał Aleksandr Wolfowicz, który jest sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Białorusi. Jego zdaniem białoruskie miasta są zagrożone atakami dywersantów, więc część dróg granicznych pozostanie zamknięta. Także tych łączących kraj z Rosją, co może wydawać się dziwne.

Ale to nie obawy o pojawienie się Rosjan kierują dowódcami z Białorusi. Ci są w ich kraju od dawna i ściśle z nimi współpracują. Chodzi o rajd rebeliantów idący od strony Federacji Rosyjskiej, gdzie siły niepodległościowe śmiało sobie poczynają od kilku dni.

"Dzięki ścisłej współpracy między KGB, strażą graniczną a MSW wzmocniona została granica państwowa" - zapowiedział generał Wolfowicz w telewizji białoruskiej.

Zły stan zdrowia i hospitalizacja Alaksandra Łukaszenki w Moskwie, a do tego problemy Rosjan na froncie wydają się być idealnym momentem, by Białoruś zawalczyła o własną niepodległość. Ale tym, którzy marzą, że nasz kraj pójdzie drogą Ukrainy, nie możemy przekazać pozytywnych wieści. Zdaniem ekspertów to nie będzie takie proste.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
"Tak naprawdę nie mamy granicy z Rosją" - mówią białoruscy dowódcy.

A ich kraj jest faktycznie od woli mocarstwa uzależniony. Rosjanie od początku wojny w Ukrainie korzystają z białoruskich lotnisk i baz, przy szczerym poparciu Łukaszenki i jego ludzi. Stąd kraj został uznany za agresora, na równi z Rosją. Co więcej, na Białorusi nie widać silnej opozycji i wydaje się, że taka się szybko nie ujawni. A bez wsparcia z wewnątrz nie ma co liczyć na przełom. 

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić