"72-letni Jerzy K. na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie osoby, która nie ogarnia kompletnie otaczającej go rzeczywistości, a kwestie technologiczne takie jak np. internet, serwisy społecznościowe to dla niego wybitnie czarna magia. Nic bardziej mylnego!" - informują łowcy z Fundacji ECPU Polska
Jerzy K. wpadł po tym jak zaczepiał dzieci w internecie. Dziewczynkom wysyłał nagie zdjęcia i namawiał je do tego samego. Ponadto namawiał do stosunku i pisał do nich obrzydliwe rzeczy.
Łowcy z Fundacji ECPU Polska złożyli mu niezapowiedzianą wizytę w domu. Emeryt w trakcie rozmowy przyznał się, że wysyłał niestosowne zdjęcia i wiadomości do dzieci. Próbował okazać skruchę i przeprosił za swoje haniebne zachowanie. Mężczyzna został zatrzymany i trafił już do policyjnej celi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak informują łowcy z Fundacji ECPU Polska, Jerzy K. ma dużo więcej na sumieniu. Senior ma za sobą już dwie odsiadki w więzieniu. W 2001 r. trafił za kratki za współżycie ze swoją córką. W 2004 r. wyszedł na wolność i ponownie zrobił to samo. W 2006 r. został ponownie skazany za zgwałcenie córki. Zakład Karny opuścił w 2010 r.
Lata spędzone w więzieniu nic go nie nauczyły. Jerzy K. niebawem znowu stanie przed sądem i odpowie za swoje czyny.
Prokurator nadzorujący postępowanie w oparciu o niepodważalny materiał dowodowy zgromadzony przez naszą Fundację nie miał najmniejszych wątpliwości co do winy Jerzego K. i postawił mu zarzuty popełniania przestępstwa z art. 200 kk oraz zawnioskował o zastosowanie wobec podejrzanego o izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego - informuje Fundacja.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora zasądzając mężczyźnie areszt tymczasowy na okres najbliższych 3-miesięcy.