Wszystko odbyło się na terenie WDNCh, kompleksu wystawowego w północno-wschodnim okręgu administracyjnym Moskwy. Pewnej mieszkance rosyjskiej stolicy nie podobała się ukraińska flaga na koszulce jednej z kobiet.
Zaatakowała kobietę w koszulce z ukraińską flagą
Na opublikowanym przez kanał "Ostorożno, Moskwa" na Telegramie widać, jak kobieta zaczyna zaczepiać dziewczynę, twierdząc, że nie ma prawa nosić koszulki z takim nadrukiem. Nazwała ją "śmieciem i owcą".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W odpowiedzi dziewczyna w koszulce próbuje uspokoić rozzłoszczoną Rosjankę. Żółto-niebieska flaga tak oburzyła Rosjankę, że zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, przewieźli obie kobiety na komisariat.
"Dyskredytacja wojska"
Po całej akcji napastniczka wytłumaczyła swoje działania na Telegramie. Jak opisała, koszulka jej się nie podoba, bo "jak to, do cholery, że nasze rosyjskie flagi w Ukrainie są palone i można trafić do więzienia za wstęgę św. Jerzego, a te śmiecie mogą spokojnie chodzić z tą flagą po Moskwie".
W Rosji ukraińska flaga jest utożsamiana przez władze z "dyskredytacją rosyjskiego wojska", a sami mieszkańcy, którzy wspierają rozpętaną przez armię Putina wojnę w Ukrainie, nazywają ukraińską państwową symbolikę "nazistowską".
Rosjanie wspierają wojnę
Rosjanie nadal chętnie wspierają działania rosyjskich wojsk w Ukrainie. W czwartek niezależna rosyjska pracownia badania opinii publicznej Centrum Lewady przekazała, że inwazję Kremla na Ukrainę popiera obecnie 75 proc.rosyjskiego społeczeństwa i w ciągu ostatnich miesięcy nie odnotowano pod tym względem znaczących zmian.
Z kwietniowego badania wynika, że największymi zwolennikami inwazji są osoby powyżej 55. roku życia, przeważnie mężczyźni. W tej grupie wiekowej agresję na Ukrainę pozytywnie oceniło aż 84 proc. ankietowanych.
Choć eksperci wskazują, że badania socjologiczne w Rosji nie zawsze są zgodne z prawdą w Rosji, ta sytuacja jest dowodem na to, że poparcie dla wojny nadal jest bardzo wysokie.