Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wyszła wyrzucić śmieci. Dostanie odszkodowanie od administracji

17

Poszła tylko wyrzucić śmieci, ale do mieszkania nie wróciła już na własnych nogach. Krawcowa z Łodzi poślizgnęła się na oblodzonym chodniku i złamała nogę. Po trzech latach walki z administracją budynku odpowiedzialną za teren, kobieta otrzyma odszkodowanie.

Wyszła wyrzucić śmieci. Dostanie odszkodowanie od administracji
złamała nogę na oblodzonym chodniku/ zdjęcie ilustracyjne (Adobe Stock)

Początek tej historii miał miejsce w styczniu 2020 roku. Jak wynika z ustaleń Sądu Rejonowego w Łodzi, mieszkanka jednego z wieżowców około 9 rano wyszła wynieść śmieci. Krótko po wyjściu z klatki poślizgnęła się na "mokrej, pokrytej gołoledzią i nieposypanej piaskiem lub solą nawierzchni" i upadła na lewe biodro.

Na pomoc kobiecie ruszyło dwóch przypadkowych przechodniów, z pomocą których kobiecie udało się wrócić do zlokalizowanego na pierwszym piętrze mieszkania i wezwać pogotowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nielegalny kościół na działce. Zaskakujący finał 20-letniej batalii sądowej Bośniaczki

Kobieta trafiła do szpitala, jednak dwa miesiące później zabieg powtórzono, bo kości nie zrosły się prawidłowo. W rezultacie, w wyniku wypadku pacjentka przez kilka miesięcy przyjmowała leki. Nie wróciła też do pracy zawodowej.

Jak podaje Express Ilustrowany: "Zdaniem biegłych, którzy na zlecenie sądu oceniali stan jej zdrowia po wypadku uraz doprowadził u łodzianki do trwałego 6 proc. uszczerbku na zdrowiu".

Zeznający w sprawie dozorca przekonywał, że kobieta potknęła się o krawężnik, a nie upadła na śliskiej nawierzchni. Sąd jednak podważył te zeznania i obarczył winą spółkę odpowiedzialną za utrzymanie terenu wokół bloku w odpowiednim stanie.

Z ustaleń biegłych wynika, że dozorca zbyt późno wysypał piasek i sól, aby te zabezpieczenia mogły spełnić swoją rolę na oblodzonej powierzchni. Zdaniem biegłych te zabezpieczenia działają po dwóch - trzech godzinach od zastosowania.

Teraz kobieta otrzyma 18 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Spółka musi także pokryć koszty leczenia w kwocie 1400 złotych. Wyrok w sprawie nie jest prawomocny,

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nie chciał dać pieniędzy. Wstrząsające sceny w Nowym Targu
Zdecydowali się na zablokowanie Facebooka. Podali powody
Pilny apel policji. Szukają zaginionej Anity Hurbańczuk
Sprzedali zatrutą galaretę. Oto co grozi małżonkom
Rosyjskie drony zaatakowały. Mikołajów i Krzywy Róg pod ostrzałem
Kiedy siać koper? Nie zrób tego za wcześnie
Przygotowania do pochówku papieża? "Watykan ma swoje procedury"
Kontrole abonamentu RTV. Wiadomo w jakich godzinach pukają do drzwi
Zaginięcie Beaty Klimek. Policja przed domem Jana Klimka
Pożary w Japonii. Ponad 600 hektarów w ogniu
Leśnik: To nie są "biedne sierotki". Grożą za to surowe kary
Rowerzysta wjechał na pasy. Dramatyczne sceny
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić