W poniedziałek, 27 stycznia, przed godziną 14:00, oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piszu otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 54-letniej mieszkanki gminy Biała Piska na Warmii i Mazurach. Sprawa brzmiała bardzo poważnie, ponieważ kobieta, która była niewidoma i schorowana, wyszła z domu około godziny 9:00 i nie wróciła. Niestety, nie miała przy sobie dokumentów ani telefonu.
Z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia kobiety, Komendant Powiatowy Policji w Piszu, podinsp. Jacek Kępiński, ogłosił alarm dla całej jednostki. W poszukiwania zaangażowano liczne siły i środki, przeszukując teren zarówno z lądu, jak i z wody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po kilku godzinach intensywnych działań, policjanci odnaleźli zaginioną kobietę. Znalazł ją funkcjonariusz, który przeszukiwał pustostan w pobliżu jej miejsca zamieszkania.
Policjant, który ją odnalazł, zauważył niepozorne wejście do budynku i wszedł do środka. Sprawdzając latarką pomieszczenia piwniczne zauważył kobietę pod połamanymi deskami. Siedziała tam skulona i przestraszona kobieta - poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Piszu.
Policjant pomógł zaginionej kobiecie wyjść na zewnątrz. Jak się okazało, była to zaginiona 54-latka. Na szczęście kobiecie nic się nie stało. Przekazana została pod opiekę rodzinie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.