Do sytuacji doszło w Wodzisławiu Śląskim w dzielnicy Jedłownik-Turzyczka-Karkoszka. Niektórym mieszkańcom okolicy fakt, że ich sąsiad i znajomy popiera kandydata KO, nie spodobał się do tego stopnia, że postanowili wysłać mu list.
O sprawie donosi "Dziennik Zachodni". List szybko znalazł się w internecie. Na swoją stronę wrzucił go również prezydent Wodzisławia, Mieczysław Kieca, który nagłośnił sprawę.
Czytaj także:
Wulgarny list
Wstyd, wstyd, hańba, taki pobożny, a popiera pedałów jak Trzaskowski. (...) Liżecie du*ę razem z [tu niejasne nazwiska] (...) Czy też jesteście pedałami i LGBT? Jurek, znam cię dosyć dawno i tego się nie spodziewałem, pozdrawiam, opamiętaj się - czytamy w liście, który w oryginale zawiera sporo błędów.
List zatem, choć pozornie "życzliwy", nawet zakończony pozdrowieniami, jest dość szokujący. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę użycie swastyki, przy jednoczesnym odwołaniu się do religijności.
List zaadresowany jest imiennie do "Jurka" i jego rodziny, więc możliwe, że adresat podejrzewa, kto mógł być jego nadawcą. Autor listu pozostaje jednak nieznany opinii publicznej.
Zobacz także: Wybory 2020. Ostre słowa w programie WP. "Rafał Trzaskowski jest draniem"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.