Augustowski dzielnicowy sprawdzając swój rejon na Lipowcu, w lesie, znalazł rozrzucone śmieci. Szybko jednak ustalił, kto je tam zostawił.
Okazało się, że w stercie była korespondencja adresowana do konkretnej osoby. Mundurowy szybko ustalił, że listy należą do kobiety, zamieszkująca na drugim końcu miasta - poinformowała podkom. Marta Rodzik z zespołu prasowego podlaskiej policji.
W związku z tym mężczyzna od razu pojechał pod widniejący na kopercie adres. Drzwi mieszkania otworzyła mu zaskoczona wizytą 24-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Leon Myszkowski zdradza, ile trzeba zarabiać, by godnie żyć. Padła konkretna kwota!
Augustowianka przyznała się do tego niechlubnego czynu - przekazała podkom. Marta Rodzik z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Kobieta za zaśmiecanie została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Musiała także posprzątała miejsce, gdzie zostawiła śmieci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl