Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Wziął Ukraińca za Rosjanina. Makabryczna pomyłka w barze

W jednym z nowojorskich barów doszło do bardzo brutalnej sprzeczki. Ukrainiec zaatakował swojego rodaka myśląc, że ten jest Rosjaninem. Obaj mężczyźni w wyniku brutalnej awantury trafili do szpitala.

Wziął Ukraińca za Rosjanina. Makabryczna pomyłka w barze
Ukrainiec doznał kilku ran kłutych (Twitter, NY Post)

O sprzeczce poinformował portal nypost.com. Doszło do niej w barze karaoke Signature w Sheepshead Bay usytuowanym na nowojorskim Brooklynie. Andrij Meleszkow świętował tam urodziny swojego przyjaciela. Siedzący niedaleko Oleg Sulyma usłyszał, że mężczyźni używają języka rosyjskiego, dlatego zaczął ich obrażać.

Wyglądasz na Rosjanina – miał zadrwić Sulyma.

Meleszkow upierał się, że jest Ukraińcem, jednak jego tłumaczenia nie wystarczyły. Aby uspokoić rodaka, świętujący urodziny zaczęli mówić do niego w języku ukraińskim. Sulyma zażądał wtedy, aby każdy z nich wymówił słowo "palianytsia", które ma sprawiać trudność w wymówieniu rodzimym użytkownikom języka rosyjskiego. Ma to związek ze skomplikowaną kombinacją samogłosek i spółgłosek. Napastnik ostrzegał, że w przypadku pomyłki zareaguje.

Przeszliśmy na ukraiński, żeby go uspokoić, ale coraz bardziej go to denerwowało i zaczął prosić nas o przetłumaczenie słów, aby udowodnić, że jesteśmy Ukraińcami – powiedział Meleszkow.

Meleszkow chciał uniknąć sprzeczki, dlatego wypowiedział poprawnie słowo. Nie miał jednak przyjemności przebywania w barze z agresywnym rodakiem, dlatego postanowił zapłacić i wyjść. Zachowanie Sulymy było dla niego szczególnie bolesne w świetle faktu, że jego rodzice muszą ukrywać się w Zaporożu przed rosyjską armią. W końcu napastnik nie wytrzymał i roztrzaskał szklane butelki, a następnie zaczął grozić 36-latkowi.

Przygotowuję się, by cię zabić - miał powiedzieć Sulyma.

Ukraińcy trafili do szpitala

Sulyma nie miał zamiaru odpuścić i zaatakował Meleszkowa. Ostre odłamki szkła spowodowały rany na szyi oraz twarzy 36-latka. Poszkodowany w obawie o swoje życie obezwładnił napastnika i wezwał pomoc. Zaatakowany Ukrainiec trafił do szpitala, gdzie lekarze założyli mu 17 szwów. Jeden z medyków zaznaczył, że o mały włos doszłoby do przerwania tętnicy, co mogłoby zakończyć się śmiercią.

Miałem szczęście… ratownicy medyczni powiedzieli mi, że to moje drugie urodziny, ponieważ rana, która była po lewej stronie na szyi, bardzo blisko tętnicy szyjnej - powiedział Meleskzow.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Sulyma został zatrzymany przez policję i sam potrzebował pomocy medycznej. Melszkow wraz z kolegami zaatakowali go, w wyniku czego miał zapadnięte płuco i założono mu wiele szwów. Jego prawnik domagał się, aby grupa odpowiedziała za pobicie, tłumacząc, że jego klient spędził w szpitalu więcej czasu niż Meleszkow. Napastnikowi postawiono wiele zarzutów, w tym m.in. pobicia, czy posiadania broni.

Prostym faktem jest to, że jest to sporny spór między ludźmi, a mój klient poniósł ciężar tego. To on został pobity - powiedział prawnik Sulymy.
Zobacz także: Czy Putin zostanie obalony? Miller o dwóch możliwościach
Autor: GGG
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić