Do zdarzenia doszło w niedzielę, 24 października przed 20.00. Dyżurny z bydgoskiej Policji otrzymał informację o pobiciu księdza na jednej z bydgoskich plebani. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol. Tam funkcjonariusze zastali duchownego, który opowiedział im o całym zajściu.
Z jego relacji wynikało, że około 19.30 na domofon plebani zadzwoniła osoba z prośbą o pomoc. Ksiądz wyszedł do drzwi. W progu zauważył mężczyznę, który w jednej ręce trzymał łom, natomiast na drugiej ręce miał założony przedmiot przypominający kastet.
29-latek uderzył księdza
Mężczyzna zażądał wydania pieniędzy. Ksiądz dał mu 10 złotych. To jednak było za mało, więc zażądał więcej, uderzając duchownego w twarz. Zaatakowany ksiądz cofnął się i zdążył zamknąć drzwi przed kolejnym ciosem. Napastnik uciekł. Pokrzywdzony miał rozciętą wargę i uskarżał się na bolesność szczęki. Funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie, które zabrało księdza do szpitala.
Sprawą zajęli się kryminalni z Fordonu. Funkcjonariusze zaczęli zbierać informacje na temat sprawcy. Trop doprowadził ich do jednego z mieszkańców osiedla Siernieczek. W poniedziałek 25 października po południu policjanci namierzyli i zatrzymali podejrzewanego, gdy spacerował z psem.
To nie pierwsze przestępstwo 29-latka
29-latek był dobrze znany funkcjonariuszom, ponieważ był już wcześniej notowany do podobnych przestępstw. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Śledczy z Fordonu na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
To jednak nie było wszystko. Funkcjonariusze udowodnili mu przestępstwo dotyczące usiłowania kradzieży z włamaniem. Okazało się, że tego samego dnia włamał się do jednej z firm na ulicy Przemysłowej w Bydgoszczy. Nie zdołał jednak niczego ukraść. Dodatkowo 29-latek będzie też odpowiadał przed sądem za uszkodzenie płotu jednej z firm. Przestępstw tych dokonał w warunkach "recydywy" co wiąże się ze znacznym podwyższeniem kary.
Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury. Tam oskarżyciel po przesłuchaniu 29-latka postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. W czwartek 28 października sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanego na najbliższe trzy miesiące.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.