Z powodu awarii nie ma ciepłej wody. Mama ucznia dostała taki komunikat
– Począwszy od dnia dzisiejszego temperatura w budynkach zostanie zmniejszona o 2-3 stopnie oraz nastąpi wyłączenie ogrzewania ciepłej wody użytkowej – przeczytała mama jednego z uczniów bydgoskiej szkoły podstawowej w nadesłanym 7 lutego komunikacie. W mieście doszło do poważnej awarii w elektrociepłowni, a jej skutki mogą odczuć niemal wszyscy bydgoszczanie. Jak długo potrwają utrudnienia?
Awaria ciepłownicza w Bydgoszczy
Nasza czytelniczka, mama jednego z uczniów Szkoły Podstawowej nr 32 w Bydgoszczy, otrzymała w środę wiadomość zwiastującą problemy. Wydział Edukacji i Sportu rozesłał do rodziców komunikat, z którego wynika, że z powodu awarii w budynkach podlegających Urzędowi Miasta Bydgoszczy, będzie zimniej. Mowa m.in. o szkołach i basenach.
Skandal, co robią na Kasprowym. "Wygląda fajnie, ale może skończyć się tragicznie"
Począwszy od dnia dzisiejszego temperatura w budynkach zostanie zmniejszona o 2-3 stopnie oraz nastąpi wyłączenie ogrzewania ciepłej wody użytkowej. W związku z powyższym proszę o powiadomienie użytkowników o możliwości odczuwania niższej temperatury w budynkach i konieczności dostosowania odzieży osobistej – poinformowano w rozesłanej rodzicom wiadomości.
Z informacji zamieszczonej na stronie Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej dowiadujemy się, że doszło do poważnej awarii trzech jednostek kotłowych w Elektrociepłowni PGE przy ul. Energetycznej, w związku z czym wystąpią zakłócenia w dostawie energii cieplnej do odbiorców KPEC na terenie Bydgoszczy. Zakłócenia nie dotyczą jedynie odbiorców z Osowej Góry.
Kiedy sytuacja wróci do normy?
Trwa usuwanie skutków awarii, a według miejskiej spółki, mieszkańcy Bydgoszczy muszą się liczyć z utrudnieniami, które mogą potrwać nawet osiem dni, tj. do 14 lutego 2024 r.
W tym okresie, począwszy od dzisiejszej nocy, deficyt mocy sieci będzie wynosił nawet 30 MW, tj. ponad 10 proc. zapotrzebowania. Taka sytuacja spowoduje zaniżenie parametrów pracy ciepłowniczej, co dla odbiorców będzie oznaczać niedogrzanie mieszkań oraz niższą temperaturę ciepłej wody użytkowej - wyjaśnia KPEC.
Warto podkreślić, że złe wieści nadeszły w czasie, gdy pogoda nie rozpieszcza mieszkańców Bydgoszczy. Termometry wskazują kilka stopni na plusie, ale odczuwalna temperatura jest niższa. W takich warunkach chłodne kaloryfery i zimna woda w kranie to spory problem. Trudno też skupić się na nauce, gdy w klasach jest po prostu zimno.
Czy mieszkańcy Bydgoszczy mogą liczyć na sprawne usunięcie skutków awarii? I czy Urząd Miasta przewidział jakieś wsparcie dla szkół w tej sytuacji? Zapytaliśmy o to w Zespole ds. Zarządzania Energią, na razie czekamy na odpowiedź.
