O sprawie pisze właśnie portal "RMF24.pl". Koszmar rozegrał się w niedzielę ok. godz. 11:20 w miejscowości Reblino na Pomorzu. Przy ul. Koszalińskiej na drodze krajowej nr 6 czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe. Z Seata, który ostatecznie wylądował na drzewie, została tylko miazga.
Czytaj więcej: Czerniki. Sypiał z córkami, które rodziły mu dzieci. Niemowlęta zabijał. Fakty, jakie wyszły na jaw
"Policjanci ustalili wstępnie, że kierujący autem marki Opel Astra 52-letni mężczyzna, jadąc w kierunku Koszalina z nieustalonych na obecną chwilę przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w prawidłowo jadący samochód marki Seat Ibiza. W wyniku zderzenia pojazdów, Seat zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo - przekazała asp. Kamila Koszałka z zespołu prasowego KMP w Słupsku" - czytamy na RMF24.pl.
Z samochodu została miazga. Te zdjęcia jeżą włos na głowie
Bilans zderzenia był tragiczny. Sześć osób ucierpiało, w tym dziecko. Działały tam 4 zastępy PSP i 1 zastęp OSP. Wezwano też pogotowie i policję.
Niestety kierująca Seatem zmarła. Pomimo usilnych starań lekarzy, nie udało się przywrócić jej funkcji życiowych. Droga krajowa nr 6 pozostawała nieczynna do 14:00. Policjanci wyznaczyli objazdy.
O wypadku informowała też Komenda Miejska PSP w Słupsku. Zrobiła to za pomocą swojego konta na Facebooku. Zamieściła szokujące zdjęcia z miejsca zdarzenia. Internauci licznie je udostępniali. Niektórzy komentowali. "Droga już przejezdna?" - dopytywała jedna użytkowniczka.
Czytaj więcej: Horror na roli. Przez jedną decyzję stracił nogę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.