Nowe badania wykazały, że już w ciągu następnej dekady będą możliwe dwugodzinne loty z Sydney do Londynu. Stanie się to dzięki suborbitalnym lotom kosmicznym, podczas których pasażerowie byliby na krótko wystrzeliwani w kosmos przed wylądowaniem w miejscu docelowym.
Loty z Sydney do Londynu
Bilety na takie loty mogą być bardzo drogie. Obecnie planuje je Virgin Galactic i za 2,5-godzinną wycieczkę trzeba będzie zapłacić ponad 200 tys. dolarów za osobę.
Loty suborbitalne mogą mieć również duży wpływ na ludzkie ciało. Siły grawitacyjne powodują uczucie ciężkości w klatce piersiowej, utrudniają oddychanie, wpływają na rytm serca i mogą prowadzić do odpływu krwi z mózgu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Badania zostały przeprowadzone przez brytyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego w Cranwell w Lincolnshire w Anglii. Wykorzystano w nich wirówkę RAF która symulowała warunki panujące podczas lotu suborbitalnego. Okazało się, że większość z 24 uczestników poradziła sobie z obciążeniami organizmu bez większego wpływu na zdrowie.
Eksperyment spowodował tymczasową utratę wzroku u 88 proc. uczestników. Nie miało to jednak żadnych dalszych skutków dla zdrowia. Naukowcy stwierdzili także, że osoby z otyłością, chorobami serca lub płuc mogą być bardziej narażone podczas lotów suborbitalnych.
Starsi ludzie potencjalnie mogliby wytrzymać obciążenia związane z lotami suborbitalnymi lepiej niż młodsi. Seniorzy mają nieco "sztywniejsze tętnice", które mogą zniwelować problemy z krążeniem.
Obecnie nie ma bezpośredniego lotu między tymi miastami. Australijska linia Qantas zapowiedziała przywrócenie bezpośredniego połączenia z Sydney do Londynu co byłoby najdłuższą trasą lotniczą świata. Samolot pokona ok. 17 tys. kilometrów, co oznacza dla pasażerów 20 godzin lotu bez przesiadek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.