Przygodny seks wśród nastolatków jest w odwrocie. W 2007 roku 88,3 proc. osób w wieku od 20 do 24 lat twierdziło, że miało tego typu doświadczenia w ciągu ostatniego roku. Dziesięć lat później odsetek takich osób zmalał do 84,8.
Gry komputerowe zamiast imprez i seksu. Nastolatkowie wolą spędzać czas w domu
Badanie przeprowadzili dr Scott South z Uniwersytetu Stanu Nowy Jork w Albany oraz dr Lei Lei z Uniwersytetu Stanu New Jersey. Pod lupę wzięto 2 tys. młodych kobiet i mężczyzn. Okazuje się, że coraz więcej nastolatków niechętnie wychodzi z domu, aby spotkać się ze znajomymi.
Według danych z 2017 roku, blisko jedna trzecia mężczyzn w wieku od 18 do 23 lat nie uprawiała seksu bez zobowiązań w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Naukowcy upatrują przyczyn przede wszystkim w zamiłowaniu młodych do gier komputerowych oraz mieszkaniu z rodzicami. Choć dane nie obejmują okresu pandemii koronawirusa, naukowcy twierdzą, że spotęgowało to istniejący trend spadkowy jeśli chodzi o przygodny seks.
Wśród kobiet, za spadek w tym zakresie odpowiadać ma głównie mniejsza konsumpcja alkoholu. Zdaniem naukowców oznacza to, że rzadziej decydują się one uprawiać seks z rówieśnikami.
Zarówno młode kobiety, jak i młodzi mężczyźni piją teraz rzadziej niż w przeszłości. Trudno powiedzieć, dlaczego tak jest. (…) Można jednak powiązać spadek konsumpcji alkoholu ze spadkiem aktywności seksualnej młodych dorosłych – stwierdził dr Scott South, cytowany przez RT.
Mężczyźni zamiast seksu mają preferować gry komputerowe. Od spotkań z rówieśnikami odciągać mają ich pozycje takie Fortnite lub Call of Duty. Zdaniem naukowców, osoby stawiające na elektroniczną rozgrywkę mają mniejszą szansę na seks bez zobowiązań.
Gry mogą wpływać na to, z kim spotykają nastolatkowie, co z kolei wpływa na ich możliwości poznawania potencjalnych partnerów seksualnych. Niektórzy twierdzą jednak, że granie może być równie satysfakcjonujące, co seks – podkreśliła dr Lei.
Destrukcyjny wpływ pandemii. "Koronawirus wpłynął na plany życiowe młodych ludzi"
Wyniki badania mają jednak nie oznaczać, że młodzi ludzie wracają do czasów, w których miało się jednego partnera seksualnego na całe życie. Ponad 20 proc. badanych miało uprawiać niezobowiązujący seks w ciągu ostatniego miesiąca. Zaobserwowany trend ma wynikać raczej z nowego stylu życia i wszechobecnych technologii.
Badanie wykazało, że częstotliwość korzystania z Internetu nie wpływa na spadek aktywności seksualnej. Jednym z dość oczywistych wyjaśnień jest to, że młodzi dorośli używają aplikacji randkowych do znajdowania partnerów seksualnych – podkreślił w rozmowie z RT dr South.
Naukowcy podkreślają także, że destruktywny wpływ na seksualność młodych ludzi może mieć pandemia koronawirusa. Miała bowiem przyczynić się do ogólnego spadku interakcji między ludźmi.
Wchodzenie w dorosłość to bardzo ważny okres w życiu każdego człowieka. Mają miejsce wtedy przełomowe wydarzania, takie jak rozpoczęcie studiów, wejście na rynek pracy, ślub czy założenie rodziny. Plany życiowe wielu osób mogły zostać zakłócone przez COVID-19. Niektórzy mogą odbierać, że ich życie zostało wstrzymane przez pandemię. Poza tym młodzi ludzie mogą czuć się odizolowani, a przecież muszą spotykać się z rówieśnikami – podsumowała dr Lei.
Czytaj także: Granie chroni przed demencją i Alzheimerem
Obejrzyj także: Mateusz Klich o swojej drugiej pasji. "Można się uzewnętrznić, ludzie mogą patrzeć jak gram"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.