Tragedia rozegrała się we wtorek w australijskim stanie Nowa Południowa Walia. Informację o incydencie służby otrzymały ok. godz. 11:20. Około 50-letni mężczyzna surfował niedaleko plaży w Tuncurry.
Czytaj także: Brutalny atak rekina w Australii. Mężczyzna nie przeżył
Brutalny atak rekina. Mężczyzna nie miał żadnych szans
Na miejsce natychmiast przybyli policjanci i ratownicy medyczni. Niestety pomimo prób reanimacji, surfera nie udało się uratować. Zmarł z powodu ugryzienia przez rekina w udo.
Mężczyzna przypuszczalnie był po pięćdziesiątce. Został wyciągnięty z wody. Funkcjonariusze z Okręgu Policji Manning Great Lakes rozpoczęli resuscytację. Ofiara zmarła jednak na miejscu – napisali policjanci.
Czytaj także: Nagle zauważyli go pod wodą. Tragedia w Egipcie
Pierwszy śmiertelny atak w tym roku
W związku ze zdarzeniem zamknięto plaże w Tuncurry oraz w pobliskim Forster. Policja wraz z lokalnymi urzędnikami próbuje ustalić, jaki gatunek rekina zaatakował mężczyznę.
Według Taronga Conservation Society to pierwszy śmiertelny atak rekina w Australii w tym roku. W zeszłym roku zwierzęta te zabiły łącznie 8 osób.
Obejrzyj także: Atakujący żarłacz biały. Przerażające nagranie fotografa