Jak poinformował w sieci Anton Heraszczenko, doradca szefa ukraińskiego MSW, poseł rządzącej w Rosji partii "Jedna Rosja" zasugerował "zabijanie tych, którzy nie chcą nas widzieć i kochać". Miał na myśli tych, którzy krytykują władze w Rosji.
Żyjemy w skomplikowanych czasach i jak mówi między innymi nasz prezydent: możemy to udowodnić jedynie czynami. I przepraszam za moje słowa, ale zabijcie tych, którzy nie chcą was widzieć i kochać - powiedział Rosjanin.
To nie pierwsze takie słowa w tym kraju. Kilka miesięcy temu propagandyści Sołowiew i Simonjan przyznali, że 80 procent osób w kraju głosuje na Władimira Putina, a pozostałe 20 procent to zgnilizna, którą należy odizolować i zniszczyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Partia, którą rządzi Putin
Jedna Rosja to konserwatywna partia, która jest obecnie największym ugrupowaniem politycznym w Federacji Rosyjskiej. Posiada 324 z 450 miejsc w Dumie Państwowej. Od 2012 jej liderem jest Dmitrij Miedwiediew. Z Jednej Rosji wywodzi się także prezydent Władimir Putin.
Polityczne pionki dyktatora chodzą po planszy, jak ten sobie zażyczy. Rosyjscy politycy i kremlowscy propagandyści od początku wojny w Ukrainie prześcigają się w wypowiadaniu zaskakujących haseł i przeróżnych kłamstw.
Według oficjalnych wyników, wybory w 2021 r. wygrała pro-kremlowska partia "Jedna Rosja", z 28 mln głosów (49,8 proc.) oddanych na ich kandydatów.
Zarówno przebieg kampanii wyborczej, manipulacje podczas wyborów w 2021 roku, jak i niedopuszczenie do udziału kandydatów opozycyjnych świadczą o umacnianiu się autorytarnych rządów w Rosji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.