Kyle Rittenhouse skupił na sobie uwagę całych Stanów Zjednoczonych. W ubiegłym roku w Kenoshy w stanie Wisconsin wybuchły antypolicyjne zamieszki związane ze śmiercią czarnoskórego Jacoba Blake'a. 17-letni wówczas Amerykanin chwycił za karabin i udał się do miasta, chcąc bronić miejscowych biznesów przed rozwścieczonym tłumem. Sprawy przybrały najgorszy obrót z możliwych.
Niestety Rittenhouse zastrzelił dwie osoby oraz ranił jedną. Podczas procesu 18-latka pokazano materiał wideo, na którym widać, że kiedy ten wymierzył karabin w grupę protestujących, ci zaczęli go gonić. Pierwszą z ofiar był Joseph Rosenbaum, który był o włos od zaatakowania obrońcy biznesów. Zapewne gdyby nie oddał w jego stronę strzałów, to zostałby pobity lub sam straciłby życie.
Ponad tydzień temu ruszył proces w sprawie Rittenhouse'a. Jego przebieg z wielkim zainteresowaniem śledziło wielu Amerykanów. Zarówno osiemnastolatek, jego obrońca, jak i świadek zdarzenia przekonywali, że ten działał w obronie własnej, w obawie, że zostanie zamordowany przez napastników. Prokuratorzy byli jednak innego zdania. Argumentowali, że 18-latek prowokował, mierząc w tłum nabitą bronią.
Sprawa Rittenhouse'a podzieliła Amerykanów. Liberalne grupy domagały się skazania go na karę wiezienia, a prawicowcy chcieli, aby 18-latek został uniewinniony. Protesty obu środowisk odbywały się również pod gmachem sądu. Zamknięcia oskarżonego domagał się m.in. kongresmen Demokratów Hakeem Jeffries. Po czterech dniach obrad ławników udało się w końcu ogłosić wyrok.
Rozpłakał się i upadł
19 listopada Kyle Rittenhouse uznany za niewinnego. Dzięki temu 18-latek nie spędzi najbliższych lat za kratami. W sieci pojawiło się nagranie wideo z sali rozpraw, na którym widać jego reakcję po ogłoszeniu wyroku. Widać na nim, że Amerykanin mógł nareszcie odetchnąć. Kiedy dowiedział się o uniewinnieniu, to rozpłakał się i upadł bezwładnie na krzesło.
Czytaj także: Estonia chce przysłać żołnierzy. Jest polska odpowiedź