Lucy Letby była pielęgniarką na oddziale neonatologii w w Countess of Chester Hospital. Do jej zadań należała troska o noworodki, wcześniaki i dzieci chore. Letby pracowała w szpitalu między 2015 r. i 2016 r. W tym samym czasie z nieznanych przyczyn wzrosła liczba niewyjaśnionych zgonów dzieci na oddziale.
Metody, po jakie zdaniem śledczych sięgała Lucy Letby, polegały na podawaniu noworodkom insuliny, wstrzykiwaniu powietrza a nawet "przekarmianiu" dużą ilością mleka.
Robiła to najczęściej na nocnych dyżurach. Myślała, że wówczas nikt jej nie przeszkodzi. Jednak taki tok myślenia okazał się dla niej zgubny. Była jedyną pielęgniarką, która pracowała na nocnej zmianie, kiedy zmarł jeden z noworodków z neonatologi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matka, której córeczką opiekowała się Lucy Letby, ujawniła skandaliczne zdjęcie pozostawione przez pielęgniarkę, zanim u jej dziecka zdiagnozowano porażenie mózgowe.
Kobieta obawia się, że jej córka, która urodziła się jako wcześniak we wrześniu 2014 r., mogła doznać uszkodzenia mózgu przez Letby i wzywa policję do zbadania tej sprawy.
Matka chorego dziecka odkryła zdjęcie wykonane przez Letby, przedstawiające jej dziecko śpiące w szpitalnym łóżeczku z rurką do karmienia oderwaną od nosa, opatrzone datą 25 października 2014 r. Z tyłu zdjęcia znaleziono także szokujący napis "Decyduje, że jest już dużą dziewczynką i nie potrzebuje już karmienia przez rurkę".
Skazana na dożywocie
Lucy Letby została skazana na bezwzględne dożywocie. Nie otrzyma więc możliwości ubiegania się o wcześniejsze, warunkowe zwolnienie. Sprawiedliwości stało się zadość po trwającym aż 10 miesięcy procesie. Jak stwierdził w uzasadnieniu sędzia Justice Goss:
Okrucieństwo i kalkulacja twoich działań były naprawdę przerażające.(...) To była okrutna, wyrachowana i cyniczna kampania mordowania dzieci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.