Liliana Carrillo przyznała się do zabójstwa trójki swoich dzieci. Zwłoki 3-letniej Joanny, 2-letniego Terry'ego oraz półrocznej Sierry zostały znalezione 10 kwietnia w apartamencie w Los Angeles.
Matka zabiła własne dzieci, aby je chronić
W czwartek 30-letnia Liliana udzieliła wywiadu NBC KGET. Gdy telewizja zapytała ją o to co zrobiła swoim dzieciom, odpowiedziała, że je utopiła, ponieważ nie chciała "aby były maltretowane". Jednak początkowe doniesienia mówiły o zadźganiu, a koroner nie wspomniał nic o utopieniu.
Nie chciałam, aby były dalej maltretowane. Przytuliłam ich i pocałowałam. I cały czas przepraszałem. Obiecałem, że ich ochronię - powiedział Carrillo KGET
Czytaj także: Afera ze szczepieniami. Tak ABW skorzystało w Rzeszowie
Kobieta twierdzi, że jej dzieci były ofiarami przemocy. Jednak te zeznania kłócą się z wersją zdarzeń, którą przedstawił jej partner. On twierdził, że to Carrillo była niebezpieczna, miała urojenia, nie chciała pomocy i ukryła przed nim dzieci.
Czytaj także: Głogów. Posłanka broni policji. "Co się z panią stało?!"
Mężczyzna próbował skłonić Departament Dzieci i Rodziny w Los Angeles do interwencji, ponieważ uważał, że Carrillo cierpi na psychozę. Według departamentu jeden z pracowników socjalnych próbował się skontaktować z kobietą, jednak bezskutecznie. Obecnie 30-latka przebywa w areszcie i czeka na oskarżenie. W jej sprawie wciąż toczy się śledztwo.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
