Niemal wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważne jest szybkie dotarcie na miejsce służb ratowniczych i udzielanie pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach. Niestety, po polskich drogach wciąż jeżdżą nieodpowiedzialni kierowcy z ograniczoną wyobraźnią.
W poniedziałek, 7 marca, na autostradzie A4 doszło do zdarzenia z udziałem dwóch pojazdów ciężarowych, jadących od strony Wrocławia w kierunku Zgorzelca. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, podczas przejazdu "korytarzem życia", natrafili na pojazd ciężarowy, którego kierowca całkowicie zablokował drogę.
Choć przepisy nakładają na kierujących obowiązek ułatwienia przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu, to w dalszym ciągu nie wszyscy stosują się do tego w praktyce. Mundurowi natychmiast zainterweniowali i nałożyli na nieodpowiedzialnego 38-latka mandat karny w wysokości 2,5 tys. zł.
Służby ratunkowe niejednokrotnie borykają się z utrudnionym dojazdem do miejsca wypadku, co w rezultacie skutkuje udzieleniem pomocy z opóźnieniem. W przypadku obrażeń zagrażających życiu liczy się każda sekunda.
Czytaj także: Ukrainka zobaczyła, co się dzieje w Polsce. Nagrała film
Kierowco, jeśli droga, którą jedziesz, zaczyna się korkować, to zjedź do krawędzi jezdni zgodnie z obowiązującymi przepisami i nie czekaj aż usłyszysz sygnały dźwiękowe służb ratowniczych. Pamiętaj, aby pozostawiona przestrzeń między pojazdami umożliwiała nie tylko przejazd w jedną stronę, ale również bezpieczną drogę powrotną. Niedopuszczalnym jest zawracanie i wychodzenie z pojazdów - apelują policjanci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.