Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zabójstwo młodego radnego z Lublina. Nowe fakty

189

Ta bezsensowna śmierć wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami Lublina. 21-letni Igor W-K., radny Młodzieżowej Rady Miasta w Lublinie, zginął od rany zadanej nożem. O zabójstwo oskarżona została jego partnerka, 27-letnia prawniczka Karolina B. Przed warszawskim sądem kobieta tłumaczyła się używkami i problemami ze zdrowiem psychicznym. W sprawie nadal jest bardzo wiele niewiadomych...

Zabójstwo młodego radnego z Lublina. Nowe fakty
Igor W-K zmarł od ciosów zadanych nożem (@MEIN_GOV_PL, Twitter)

Igor W-K był znany i lubiany w lubelskiej społeczności. Mimo swojego młodego wieku wiele czasu poświęcił na działalność społeczną. Przez kilka lat był członkiem młodzieżowej Rady Miasta Lublina. Pełnił też funkcję marszałka Parlamentu Dzieci i Młodzieży Województwa Lubelskiego, udzielał się w Radzie Dialogu z Młodym Pokoleniem oraz był posłem na Sejm Dzieci i Młodzieży.

Po ukończeniu szkoły chłopak podjął studia na Wydziale Prawa i Administracji UW. W stolicy poznał dziewczynę, 26-letnią prawniczkę Karolinę B. Ona również z powodzeniem rozwijała swoją karierę. Była szefową kilku fundacji i stowarzyszeń, miała także odbywać staż w kancelarii premiera.

Przyszłość pary zapowiadała się cudownie. Niestety, jedno zdarzenie przekreśliło wszystkie plany. 30 kwietnia 2021 roku media obiegła wiadomość o nagłej śmierci młodego radnego.

Morderstwo czy wypadek?

Według zeznań świadków feralnej nocy 21-latek miał wybiec na klatkę schodową bloku w warszawskim Wilanowie, trzymając się za brzuch. Mężczyzna został zabrany do szpitala, niestety jego życia nie udało się uratować. Igor zmarł po kilku dniach od obrażeń zadanych nożem.

Śledczy podejrzewali, że doszło do morderstwa. W sprawie aresztowano partnerkę zmarłego. Według ustaleń prokuratury w dniu tragedii między parą miało dojść do kłótni. 26-latka usłyszała zarzut zabójstwa. Przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się proces przeciwko kobiecie.

"Nie jestem zabójczynią"

Na rozprawie oskarżona przekonywała, że śmierć 21-latka była skutkiem nieszczęśliwego wypadku. Tej nocy w mieszkaniu Karoliny B. odbyła się impreza. Goście mieli opuścić apartament ok. godziny 3:00 nad ranem.

26-latka tłumaczyła, że kilkadziesiąt minut później doświadczyła ataku paniki. Igor miał pójść do apteki po leki dla ukochanej. - Wybiegłam za Igorem, aby mu powiedzieć, że jest nieczynna. Nie zdawałam sobie sprawy, że trzymam w dłoni nóż - mówiła przed sądem.

Kobieta zeznała, że w chwili zdarzenia była pod wpływem alkoholu i "jakiejś substancji, która znajdowała się papierosach". Przez łzy przekonywała sąd, że nie ma nic wspólnego ze śmiercią mężczyzny, którego kochała. Podkreślała, że nie pamięta, co dokładnie wydarzyło się tragicznej nocy.

Kochałam go, był dla mnie całym światem. Byłam uzależniona od Igora i jego uczucia. Chciałam mieć go zawsze przy sobie. Powinnam uczęszczać na terapię. Od śmierci Igora jest już mi wszystko obojętnie. Ten proces to walka o honor. Bo wiem, że nie jestem zabójczynią - tłumaczyła na rozprawie, cytowana przez "Fakt".
Zobacz także: Ostre słowa o Adamie Glapińskim. "Szkodnik polskiej gospodarki"
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
FC Barcelona zdecydowała ws. Lewandowskiego. Świetne informacje dla Polaka
Wyniki Lotto 24.11.2024 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Żona i syn Karola Nawrockiego. Kim są bliscy kandydata PiS na prezydenta?
Prezydent Erdogan rozmawiał z Putinem. Zapewnia: Ankara będzie działać na rzecz pokoju
Ruszyła sprzedaż karpia. Takich cen trzeba się spodziewać
Policjant zginął na służbie w Warszawie. Ruszyła zrzutka na pomoc rodzinie
Groza w krakowskiej komunikacji miejskiej. Chodzi o pluskwy
Amerykańskie jednostki rakietowe pojawią się na japońskich wyspach. To odpowiedź na rosnące napięcia wokół Tajwanu
Wielka wygrana młodych Polaków. Byli najlepsi w tej dziedzinie
Wybory 2025. PiS ogłosił nazwisko swojego kandydata na prezydenta
Zmarł właściciel ośrodka sportowego. Wcześniej ratował syna z pożaru
Fani zacierają ręce. Niebawem zjedzą kebsa u Lukasa Podolskiego
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić