Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zabójstwo ratownika medycznego. "Została przekroczona granica"

64

W Siedlcach doszło do tragicznego zdarzenia, które wstrząsnęło środowiskiem medycznym. Były szef LPR, prof. Robert Gałązkowski, podkreśla, że przekroczono granicę.

Zabójstwo ratownika medycznego. "Została przekroczona granica"
Zmarł ratownik medyczny ugodzony nożem (Facebook)

W sobotę w Siedlcach doszło do dramatycznego incydentu, który wstrząsnął całym krajem. 57-letni mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, zaatakował nożem ratownika medycznego podczas udzielania mu pomocy. Niestety, 62-letni ratownik zmarł w szpitalu. Były szef Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, prof. Robert Gałązkowski, w rozmowie z Polską Agencją Prasową wyraził swoje głębokie zaniepokojenie tym wydarzeniem.

Nie ma akceptacji dla tego typu czynów, dzisiaj została przekroczona granica - powiedział.

Prof. Gałązkowski, współtwórca polskiego systemu ratownictwa medycznego, zaznaczył, że choć wcześniej zdarzały się ataki na ratowników, to zabójstwo podczas udzielania pomocy jest czymś bezprecedensowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lewica o drożyźnie i cenach prądu. Trela uderza w PiS: To są zapóźnienia z 8 lat
Dzisiaj w Polsce wydarzyło się coś, na co nie ma absolutnej akceptacji - podkreślił.

Konsekwencje dla ratowników

W obliczu tego tragicznego zdarzenia prof. Gałązkowski zadaje pytanie o przyszłość pracy zespołów ratownictwa medycznego. - Stawiam pytanie, jak teraz będą zachowywały się zespoły ratownictwa medycznego wyjeżdżające na tego typu interwencje, jaka będzie ich obawa o swoje życie — dodał. Były szef LPR apeluje o stanowcze działania ze strony państwa.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Jako społeczeństwo i państwo, powinniśmy powiedzieć stanowcze "nie". I bezwzględnie karać ludzi, którzy w ten sposób się zachowują — zaznaczył.

Apel o bezpieczeństwo

Prof. Gałązkowski wyraził swoje załamanie sytuacją i oczekuje zdecydowanych kroków wobec sprawców takich zdarzeń. Podkreślił, że jest załamany tym, co wydarzyło się w Siedlcach. Podkreślił, że to, na co liczy, to surowe kary dla każdego, kto naraża życie ratowników, czy jak w tym przypadku im to życie odbiera.

Tragiczne wydarzenia w Siedlcach pokazują, jak ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa ratownikom medycznym, którzy codziennie narażają swoje życie, by ratować innych.

Autor: AWWA
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Atak na ratowników medycznych w Warszawie. Ojciec pacjenta zatrzymany
Relacje USA-Ukraina na krawędzi. Putin może zacierać ręce
Spięcie prezydentów zagrożeniem dla Polski? "Jeżeli Putin da lepszą ofertę"
Polscy turyści utknęli w Egipcie. "Brak miejsc w zastępczym samolocie"
Gortat zrecenzował rozmowy Trumpa z Zełenskim. Wystarczyło mu jedno słowo
Kłótnia w Białym Domu i mowa ciała polityków. "Zełenskiemu puściły emocje"
Strażnicy kontrolują Krupówki. "Skończyły się czasy upomnień, ostrzeżeń i napomnień"
Nie żyje Włodzimierz Pujanek. Był dyrektorem radomskiej Elektrowni
Syryjczycy nie chcą wyjeżdżać z Niemiec. Podali dane
Pogłoski ws. abdykacji papieża Franciszka. Ostra reakcja z Hiszpanii
Kontrole w lasach w całym kraju. Już od 4 marca
Była godz. 6:30. Turystka zerwała się z łóżka i zaczęła nagrywać
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić