Charles Ryan jest 73-letnim biznesmenem. Jego problemy zaczęły się, gdy postanowił rozbudować swój dom. Były szef firmy budowlanej, powiększając budynek, przy okazji zniszczył część nagrobków z miejscowego cmentarza Kościoła św. Jana Chrzciciela.
Dom na cmentarzu. Biznesmen zniszczył część nagrobków
Jak informuje portal The Sun, Charles Ryan szybko pożałował decyzji o rozbudowie domu. Powód? Przedstawiciele lokalnej społeczności, oburzeni zniszczeniem zabytkowego cmentarza, postanowili zgłosić zdarzenie władzom. Sprawa trafiła do sądu.
Przeczytaj także: Niesamowite nagranie z Chin. Osiedle zniknęło z powierzchni ziemi
Sąd uznał skargi mieszkańców Quebec za uzasadnione i nakazał Ryanowi przebudowę domu. 73-latek musi także odbudować mierzący 11 metrów mur cmentarza.
Przeczytaj także: Floryda. 12 pięter bloku runęło w Miami. Świadek zauważył malutką rączkę
Charles Ryan musi wypełnić wszystkie zobowiązania do lata 2022 roku. Według ustaleń The Sun naprawa szkód będzie kosztowała biznesmena około 100 tysięcy funtów (ok. 547 468 złotych). Biznesmen musi się także liczyć z problemami z powodu zniszczenia nagrobków.
Przeczytaj także: Tak się buduje w Chinach. 10-metrowy blok powstał w 28 godzin
Sam Charles Ryan tłumaczył decyzję o rozbudowie domu kwestiami bezpieczeństwa. 73-latek argumentował, że zarówno on, jak i jego żona są w podeszłym wieku, a zburzona i zbudowana na powrót ściana już wcześniej była bliska zawalenia.
Trudno uwierzyć, że ktokolwiek zachował się w tak lekceważący sposób, że aż zburzył mur cmentarza i zbezcześcił groby – podkreślił John Nicholson. Nagrobek jego dziadków był jednym z tych, które ucierpiały w wyniku prac Ryana (The Sun).