W kierunku Polski nadciąga cyklon Ulf. Tymczasem rzecznik IMGW zaznacza, że weekend upłynie pod znakiem bardzo groźnej aury. Co nas czeka? - Huraganowe porywy wiatru, nad samym morzem do 125 km/h, na północy kraju od 105 km/h do 120 km/h, w pozostałej części kraju od 70 km/h do 90 km/h - powiedział Grzegorz Walijewski, cytowany przez radiozet.pl.
Sytuacja jest groźna - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Dramat na przejściu. Kierowca stracił "prawko" [WIDEO]
Pogoda oszaleje. Zacznie się w piątek po południu
IMGW zapowiada, że groźne zjawiska zaczną występować w piątek po południu.
To będą pierwsze porywy ok. 70 km/h, natomiast później, z piątku na sobotę, wiatr będzie się wzmagać. W sobotę będzie wiało, dopiero w niedzielę powoli osłabnie - dodał Walijewski.
Niebezpieczny jest już wiatr powyżej 70 km/h, powyżej 90 km/h potrafi uszkodzić budynki, połamać drzewa i gałęzie, ale przy prędkości 115 lub wyżej to już wyrywa drzewa z korzeniami, a nawet powoduje bardzo poważne uszkodzenia budynków - kontynuował.
Najbardziej niebezpiecznie będzie na Pomorzu czy też Pomorzu Zachodnim. - Dodatkowo mogą wystąpić burze, a nawet trąby powietrzne, choć prawdopodobieństwo jest niewielkie, poniżej 10 proc., to jednak wskaźniki się uaktywniły - zaznaczył rzecznik IMGW.
Mogą pojawić się poważne utrudnienia w ruchu drogowym i przerwy w dostawach prądu. - Z pewnością będą duże problemy na lotniskach, szczególnie w północnej części kraju - podkreślił Walijewski.
IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. W piątek i sobotę ostrzeżenia mogą zostać wydane dla całego kraju, a w rejonach nadmorskich mogą być to nawet alerty najwyższego stopnia. Miejscami pojawią się również intensywne opady deszczu i śniegu oraz "szklanka" na drogach - zauważa natomiast tvn24.pl.