W sobotę 24 lipca profesor Roman Dziergwa poinformował bliskich, że wyjeżdża na konferencję naukową do Włoch. Od tego dnia nie nawiązał już więcej kontaktu z rodziną. W poszukiwania mężczyzny zaangażował się poznański uniwersytet, na którym wykładał prof. Roman Dziergwa.
Do wskazanego miejsca również nie dotarł. Miał jechać pociągiem przez Wrocław, Wiedeń, Rzym. W Wiedniu mógł się wybrać na zwiedzanie miasta, ponieważ miał tam kilkugodzinny pobyt - czytamy na facebookowym profilu Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
65-letniego wykładowcy szuka również poznańska policja. Zaginiony jest szczupłej budowy ciała, ma ok. 186 cm wzrostu. Często nosi czapkę z daszkiem oraz granatową, cienką kurtkę.
Czytaj także: Widzowie zadecydowali. Tych stacji nie chcą oglądać
Wszystkich, którzy znają jego aktualne miejsce pobytu, prosimy o kontakt z policjantami z Nowego Miasta pod numerem tel. 47 77 123 11/12 lub 112 - apeluje poznańska policja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.