Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kamil Karnowski
Kamil Karnowski | 
aktualizacja 

Zaginięcie Grażyny Kuliszewskiej. Nowe fakty

222

Miała lecieć z Polski do Londynu, gdzie mieszka z nią mąż i 5-letni synek. Do domu w Anglii jednak nie dotarła. Jak teraz ustalili dziennikarze, Grażyna Kuliszewska nie dojechała nawet na lotnisko Kraków-Balice, z którego miała wylatywać 4 stycznia.

Zaginięcie Grażyny Kuliszewskiej. Nowe fakty
(Policja)

Okazuje się, że sprawa zaginięcia Grażyny Kuliszewskiej ma kilka tajemniczych wątków. Kobieta przyleciała do Polski na Boże Narodzenie i Nowy Rok. W tym czasie miała przepisać prawa do nieruchomości na męża Czesława. W zamian miała od niego otrzymać 15 tys. funtów. Według mężczyzny Grażyna od dłuższego czasu domagała się od niego pieniędzy.

100 tys. zł nagrody za pomoc w odnalezieniu kobiety. Taką kwotę ofiarował Kurd o imieniu Sardar. Początkowo uważano, że to znajomy zaginionej. Dziennikarze "Faktu" i "Onetu" ustalili jednak, że był on kochankiem Grażyny, z którym potajemnie miała spotykać się od dwóch lat. Sardar miał oczekiwać, że kobieta odejdzie od męża, twierdzi, że miała przygotowane już papiery rozwodowe.

Nagranie rzuci światło na sprawę? Dziennikarze otrzymali nagranie, na którym rzekomo słychać, jak mąż Grażyny wyzywa ją i jej grozi. Zapis awantury miał trafić w ręce policji. Śledczy mają sprawdzić, czy to nie mąż stoi za zaginięciem 35-letniej Polki.

Sprawę bada też prywatny detektyw. Bartosz Weremczuk ustalił, że kobieta niedawno wzięła w banku "pokaźną pożyczkę". Czesław twierdzi natomiast, że kobieta w nocy przed zaginięciem była zdenerwowana. Rano już nie było jej w domu w Borzęcinie, a mężczyzna otrzymał wiadomość, że zobaczy żonę w Londynie. Po powrocie do Anglii nie zastał jednak kobiety i zgłosił zaginięcie na policję.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić