W ciągu ostatnich miesięcy niemieccy detektywi przesłuchiwali m.in. dawnego znajomego Christiana Bruecknera. Do mężczyzny dotarł też brytyjski dziennik "Daily Mirror". Okazało się, że śledczy podali mu sensacyjne informacje, które mogą wstrząsnąć zarówno opinią publiczną, jak i rodzicami zaginionej dziewczynki.
Zaginięcie Madeleine McCann. Czy Christian Brueckner jest winny?
Informator "Daily Mirror" podzielił się z dziennikarzami tym, co sam usłyszał od przesłuchujących go niemieckich detektywów. Okazało się, że mimo ich wzmożonych wysiłków, nie są w stanie zebrać wystarczająco solidnych materiałów, aby prokuratura oskarżyła Christiana Bruecknera o porwanie Madeleine McCann.
Przeczytaj także: Przełom w sprawie Madeleine McCann. Są nowe dowody
Christian Brueckner jest wymieniany w charakterze głównego podejrzanego według niemieckiej prokuratury już od około trzech lat. Mimo deklarowanej przez urzędników i policjantów pewności, że to 46-letni pedofil jest oprawcą małej Brytyjki, nadal nie uzyskano kluczowych dowodów w sprawie. W konsekwencji istnieje ryzyko, że jeśli nawet dojdzie do procesu, Brueckner zostanie uniewinniony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Przeczytaj także: 21-latka z Niemiec: "Jestem Madeleine McCann"
Wierzą, że Chris to zrobił. Mówią, że wiedzą, że to zrobił. Ale powiedzieli mi, że nie mają dowodów. Dlatego wracają do przesłuchiwania starych świadków. Kiedy ze mną rozmawiali, byli bardzo otwarci na opowiadanie o sytuacji. Wydawało mi się, że nie ustają w wysiłkach. Jednak po prostu zadali jeszcze raz te same pytania i nie usłyszeli niczego nowego – wyjawił dawny znajomy Christiana Bruecknera, cytowany przez "Daily Mirror".
Przeczytaj także: Miał porwać Madeleine McCann. Narzeka na to, co dzieje się w więzieniu
Do tej pory śledczy ustalili, że w dniu zaginięcia Brytyjki Christian Brueckner przebywał w okolicach Praia da Luz. Właśnie w tym portugalskim kurorcie zatrzymali się rodzice zaginionej dziewczynki ze swoimi dziećmi. Tam też ostatni raz widziano Madeleine.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.