Już od pierwszych dni lipca w brytyjskich i niemieckich mediach wiele mówiło się o zaginięciu 14-letniego Aydina Browna. Chłopak od kilku dni wraz ze swoją babcią brał udział w jednym z rejsów zorganizowanych przez Caribbean Princess. W trakcie rejsu statek przepływał przez największe porty Morza Bałtyckiego.
Rejs przebiegał bezproblemowo aż do czwartku 4 lipca, kiedy to chcąc odpłynąć z portu Rostock-Warnemünde służby statku zostały poinformowane, że na pokład z miasta nie powrócił 14-letni Aydin. Od tego momentu w poszukiwanie chłopca zaangażowane były niemieckie służby.
Jak informowały pierwsze przekazy, Aydina Browna widziano go około godziny 7 rano, kiedy to rozmawiając z niezidentyfikowanym mężczyzną opuszczał statek wycieczkowy Caribbean Princess. Chwilę po tem widziany był przez kamery zlokalizowane przy placu kościelnym w Warnemünde. Od tego momentu ślad po chłopaku zniknął.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sukces poszukiwań nastolatka w Niemczech
Jeszcze tego samego dnia pokład opuściła babcia Amerykanina, która we współpracy z niemiecką policją rozpoczęła poszukiwania. Na całe szczęście służbom udało się odnaleźć chłopaka, który cały i zdrowy spotkał się w sobotę 6 czerwca ze swoją rodziną. Swoją wdzięczność za odnalezienie chłopca wyraził organizator rejsu.
Jesteśmy zachwyceni, że Aydin Brown został odnaleziony cały i zdrowy [...] Składamy serdeczną wdzięczność niemieckim władzom za szybką reakcję i wyjątkowe wysiłki w celu zlokalizowania Aydina po jego wyjściu na brzeg w Warnemünde w ostatni czwartek rano – czytamy w sobotnim oświadczeniu Princess Cruises.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.