W nocy z czwartku na piątek Rosjanie zaatakowali elektrownię atomową w Zaporożu. Po ciężkich starciach zajęli elektrownię. Wcześniej doszło do pożaru znajdującego się na jej terenie ośrodka szkoleniowego. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej podkreśliła, że żaden reaktor w elektrowni nie został uszkodzony.
W sobotę serwis "The Kyiv Independent" opublikował nagranie ze sterowni elektrowni z chwili ataku Rosjan. Słychać na nim krzyki skierowane do wojsk agresora.
Czytaj także: Pożar przy Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. "Rosyjskie działania są nieodpowiedzialne"
Natychmiast wstrzymajcie ogień. Zagrażacie bezpieczeństwu całego świata – słychać na nagraniu.
Po ataku na elektrownię głos zabrał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. - Ostrzegamy wszystkich, że żaden inny kraj poza Rosją nigdy nie strzelał do elektrowni jądrowych. To pierwszy raz w naszej historii, pierwszy raz w historii ludzkości. To państwo terrorystyczne ucieka się teraz do terroru nuklearnego - oświadczył.
Promieniowanie w normie
Na szczęście nie stwierdzono żadnych uszkodzeń. Promieniowanie także jest w normie. "Nie stwierdziliśmy podwyższonego poziomu promieniowania wokół elektrowni atomowej w Zaporożu" - poinformowała Jennifer Granholm, sekretarz energii USA.
Sytuację cały czas monitoruje też Polska Agencja Atomistyki, która wydała kolejny komunikat w niedzielę rano. - PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska - oświadczyła.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.