Nigdy wcześniej Zakopane nie przyciągało tak wielu turystów z Bliskiego Wschodu. Hotele i pensjonaty w stolicy Tatr notują wzrost liczby gości z Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej oraz Emiratów Arabskich. W niektórych obiektach stanowią oni niemal połowę wszystkich turystów.
Zakopiańskie Krupówki, tętniące życiem o każdej porze roku, obecnie stają się swoistym tyglem kulturowym. Widok turystów w tradycyjnych strojach arabskich spacerujących po ulicach miasta stał się już codziennością.
Przeczytaj też: Internauci chcą pomóc. Zajadają się Paluszkami Beskidzkimi
Sklepy z pamiątkami, stragany z oscypkami i regionalnymi produktami również dostosowują swoją ofertę, aby sprostać oczekiwaniom nowych klientów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na głównej ulicy Zakopanego, widać wyraźnie wpływ arabskich gości. Coraz więcej restauracji oferuje jedzenie halal, spełniając w ten sposób potrzeby wyznawców islamu, którzy nie mogą spożywać niektórych produktów zabronionych przez Koran.
Przedsiębiorcy muszą nie tylko dostosować ofertę gastronomiczną, ale również zapewnić odpowiednie standardy obsługi i komunikacji. Coraz częściej w hotelach i restauracjach oraz miejscach publicznych pojawiają się napisy w języku arabskim.
Goście są zachwyceni zakopiańskimi krajobrazami. Zielone, górskie widoki, deszczowa pogoda oraz umiarkowane temperatury stanowią dla nich miłą odmianę od ekstremalnych upałów. Na Półwyspie Arabskim latem temperatura dochodzi nawet do 50 stopni Celsjusza.
Integracja kulturowa oraz adaptacja do wymagań nowych gości mogą przynieść Zakopanemu długoterminowe korzyści. Miasto, które przez wiele lat przyciągało głównie turystów z Polski i sąsiednich krajów, teraz ma szansę stać się międzynarodowym centrum turystyki.
To przynosi nowe perspektywy nie tylko dla branży turystycznej, ale także dla lokalnej społeczności, która może czerpać korzyści z międzykulturowych kontaktów i wymiany doświadczeń.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.