Zakopane, jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych w Polsce, rozważa ubieganie się o status uzdrowiska. Władze miasta widzą w tym szansę na przyciągnięcie nowej grupy turystów - kuracjuszy.
Przeczytaj też: Kelnerka z Zakopanego: "Polacy rzadko zostawiają napiwki"
Jak podaje "Gazeta Krakowska", temat ten powrócił za sprawą wniosku miejskich radnych, którzy chcą przeprowadzenia analizy możliwości uzyskania tego statusu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Plany budowy tężni solankowej
W zeszłym roku miasto przedstawiło plany budowy tężni solankowej, co jest charakterystyczną atrakcją dla polskich uzdrowisk. Zakopiańska tężnia miałaby powstać w Parku Miejskim im. Józefa Piłsudskiego, w miejscu zamkniętych kortów tenisowych.
Tężnię solankową chcemy wybudować w Parku Miejskim im. Józefa Piłsudskiego, w miejscu zamkniętych od kilku lat ćwiczebnych kortów tenisowych ze ściankami treningowymi. Te korty musiały zostać zamknięte z uwagi na skargi sąsiednich mieszkańców, którym przeszkadzał hałas. Korty zarosły, dlatego wytypowaliśmy to miejsce na tężnię solankową. Pojawiła się możliwość dofinansowania i chcemy z tego skorzystać - mówił burmistrz miasta Łukasz Filipowicz.
Analiza możliwości uzyskania statusu uzdrowiska
Radni złożyli wniosek do burmistrza o przeprowadzenie analizy, czy Zakopane spełnia kryteria, by stać się uzdrowiskiem.
Na razie złożyliśmy do burmistrza wniosek, a tak naprawdę do działu prawnego, żeby dokonać analizy, czy Zakopane spełnia kryteria, żeby znowu stać się uzdrowiskiem, oraz jakie byłyby tego dobre i złe strony. Trudno na razie tutaj mówić o jakichkolwiek konkretnych działaniach. Poprosiliśmy tylko i wyłącznie o taką analizę - powiedział "Gazecie Krakowskiej" radny Tymoteusz Mróz.
Opinie na temat statusu uzdrowiska
Wiceburmistrz Bartłomiej Bryjak uważa, że uzyskanie statusu uzdrowiska to dobry kierunek dla rozwoju miasta.
Jeśli będą możliwości formalno-prawne, to jest to słuszny kierunek. Trzeba tylko przeanalizować kwestie prawne, które mogą być największą trudnością do przejścia. Zamiana w uzdrowisko nie spowoduje, że turyści, którzy Zakopane odwiedzają z innych powodów niż uzdrowiskowe nie przyjadą. Ilość tych turystów będzie taka sama lub większa, natomiast prestiż spowoduje, że do Zakopanego przyjedzie więcej turystów. Przyjadą też kuracjusze jeżeli powstanie infrastruktura uzdrowiskowa - powiedział wiceburmistrz miasta Bartłomiej Bryjak, cytowany przez "Gazetę Krakowską".
Podzielone opinie hotelarzy
Wśród hotelarzy opinie są podzielone. Dyrektor hotelu Logos, Robert Kozłowski, widzi w tym szansę na przyciągnięcie turystów poza sezonem.
Chcieliśmy 'Sylwester Marzeń', to teraz mamy taki typ klienta. Przyjeżdżają się tu wyszaleć, popić i narozrabiać. Od dwóch lat mamy już w nocy ochronę. Kiedyś nie było takiej potrzeby. Pojawił się typ klienta, którego stać na pobyt, któremu wydaje się, że mu wszystko wolno - powiedział w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
Z kolei Karl Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej uważa, że Zakopane powinno celować w bardziej zamożnych turystów.
Misja prozdrowotna Zakopanego dawno wygasła. Trzeba też powiedzieć dość brutalnie, że Zakopane nie poszukuje turystów z portfolio prozdrowotnych pobytów, tylko poszukuje gościa bardziej zamożnego skłonnego do większych wydatków na miejscu. W ramach profilowania Zakopanego marketingowo musi to być zasadne - powiedział "Gazecie Krakowskiej" Karl Wagner.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.