Strażacy nie tylko gaszą pożary i ratują ludzi. Chętnie pomagają również zwierzętom, które wpadają w kłopoty. Nie tylko zdejmują z wysokości koty, ale również ruszają na ratunek dzikim zwierzętom takim jak jelenie. Tym razem przeprowadzili akcję na jeziorze Tabórz na Mazurach.
Czytaj także: Zobaczyli je w polskich lasach. Ten widok oznacza jedno
Pod jeleniem załamał się lód. Zwierzę wbiegło na jezioro oddalając się od brzegu o ok. 200 metrów i nie było w stanie samodzielnie się wydostać. Zauważyła go jedna z mieszkanek miejscowości Tabórz, która zauważyła przez okno niepokojącą sytuację. Od razu poinformowała straż pożarną.
Jeleń na lodzie na jeziorze "Tabórz" w miejscowości Tabórz. Zwierzę znajdowało się około 200 metrów od brzegu i nie mogło samodzielnie wrócić na brzeg. Dzięki szybkiej akcji strażaków zwierze wróciło całe i zdrowe na ląd - czytamy na Facebooku OSP Łukta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod jeleniem załamał się lód. Strażacy uratowali zwierzę
Jak poinformował oficer prasowy straży pożarnej w Ostródzie Marcin Wiśniewski, strażacy do akcji wykorzystali specjalne suche kombinezony, które stosuje się podczas pracy w takich warunkach. Nie zabrakło również sań lodowych, dzięki którym udało się wydostać zwierzę na ląd.
Aby wydostać jelenia z wody, strażacy musieli przełożyć pod nim wąż strażacki, a następnie wyciągnęli zwierzę na ląd. Gdy jeleń chwilę odpoczął, pobiegł w stronę lasu. Jak ocenił myśliwy, który przybył na miejsce, był to młody osobnik, cielę jelenia, pisze Tko.pl. Przy wydobywaniu jelenia z wody pracowali strażacy zawodowi z Ostródy i OSP z Łukty.