Rosyjski kanał Telegramu Baza, powiązany z siłami bezpieczeństwa, poinformował w niedzielę, 25 sierpnia, że władze poleciły urzędnikom i niektórym dużym biznesmenom usunięcie oficjalnej korespondencji z Telegramu po zatrzymaniu we Francji założyciela serwisu, Pawła Durowa.
Jak podaje niezależny portal Meduza, taki rozkaz otrzymali pracownicy niektórych organów ścigania, administracji prezydenta i rządu Rosji, a także wysocy rangą pracownicy rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
Jednocześnie część urzędników, z którymi rozmawiał Baza, poinformowała, że nie poproszono ich o usunięcie korespondencji w Telegramie. Rozmówcy dodali jednak, że takich instrukcji spodziewają się 26-27 sierpnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprócz tego rosyjska propagandzistka Margarita Simonian napisała w Telegramie, że "każdy, kto jest przyzwyczajony do używania wózka do poufnych rozmów/korespondencji, powinien natychmiast usunąć tę korespondencję i nie robić tego więcej".
Twórca Telegramu zatrzymany w Paryżu
Paweł Durow został zatrzymany 24 sierpnia na paryskim lotnisku, dokąd przyleciał prywatnym samolotem. Nakaz aresztowania został wydany przez francuską policję sądową.
Durow stworzył aplikację Telegram 11 lat temu. Wcześniej próbował wprowadzić na rynek "rosyjskiego Facebooka", ale jego działania - jak podaje PAP - uniemożliwić mieli sojusznicy Władimira Putina. Następnie wyjechał z Rosji, uzyskując obywatelstwo Saint Kitts i Nevis.
Czytaj także: Rosyjscy propagandyści wściekli. Już nie wierzą Putinowi
Jego spółka Telegram Group Inc. zarejestrowana jest na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Z kolei aplikację na urządzenia mobilne wydaje Telegram FZ-LLC, firma zarejestrowana w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Według Forbesa majątek Durowa szacowany jest na 15,1 miliarda dolarów.