Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Zamach pod Moskwą. Pieskow krótko o śladach tortur na ciałach terrorystów

Rosjanie zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o udział w zamachu pod Moskwą. Decyzją sądu trafili na dwa miesiące do aresztu. Na ich ciałach widać ślady bicia - siniaki, okaleczenia. Dziennikarz CNN zapytał o tę kwestię Dmitrija Pieskowa, rzecznika Kremla.

Zamach pod Moskwą. Pieskow krótko o śladach tortur na ciałach terrorystów
Zamach pod Moskwą (Nexta, PAP,)

Czterech obywateli Tadżykistanu zostało zatrzymanych po ataku na Crocus City Hall pod Moskwą. Mężczyźni stanęli przed obliczem sądu rejonowego. Ten zadecydował, że cała czwórka zostanie aresztowana na dwa miesiące. Rozprawa nie była jawna.

Zatrzymani byli w koszmarnym stanie. Jeden z nich został przywieziony na wózku inwalidzkim. Był bardzo skąpo ubrany. Zdjęcia drugiego wskazują, że był bity, a do tego ktoś urwał mu ucho. Mężczyzna miał ślady tortur na twarzy. Podobnie wyglądał ich trzeci towarzysz. Zdjęcia szybko obiegły sieć.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kule ognia w Kijowie. Kindżały uderzyły w stolicę

Dziennikarz CNN postanowił zapytać o tę kwestię rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa. - Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi - stwierdził krótko rzecznik Władimira Putina.

Zamach w Moskwie. Czterech mężczyzn zaczeka na proces

Sąd rejonowy w Moskwie podjął decyzję, iż czterej mężczyźni podejrzani o udział w zamachu na Crocus City Hall w Krasnogorsku zostaną umieszczeni za kratkami. Cała czwórka jest oskarżana o terroryzm. W Rosji grozi za to dożywocie.

Przypomnijmy, że do ataku w piątek (22 marca) wieczorem. W  Crocus City Hall miał się odbyć koncert grupy rockowej. Tuż przed zdarzeniem terroryści wtargnęli do obiektu, strzelając do przypadkowych osób. W hali doszło do pożaru, w wyniku którego zawalił się dach. W wyniku zdarzenia zginęło co najmniej 137 osób, kolejnych 180 jest rannych.

Do ataku przyznało się Państwo Islamskie prowincji Chorosan. To organizacja terrorystyczna, której bojownicy są obecni m.in. w krajach Azji Centralnej. Według ekspertów atak mógł być wynikiem zaangażowania Rosji w konflikt w Syrii i działaniom prywatnych armii w środkowej Afryce. Kreml robi jednak wszystko, by powiązać atak terrorystyczny z Ukrainą.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Rowerzysta wjechał na pasy. Dramatyczne sceny
Pokazała zdjęcie z lasu. To polskie trufle. "Wreszcie się pojawiły"
Polityka Trumpa odstrasza turystów. USA mogą stracić miliardy
Nie chcą upamiętnić Jana Pawła II. Ostry spór w znanym mieście
"W ogóle się nie hamowała". Opisała piekło 1,5-latki z Gniezna
Katastrofa śmigłowca straży pożarnej. Pilot zginął na miejscu
34-latek wspiął się na maszt. W jego domu znaleziono narkotyki
Mąż Beaty Klimek badany przez wariograf. "Dla mnie jednoznaczne"
Były ambasador USA w Kijowie ostrzega. Byłby to "okropny błąd"
Sceny przed McDonald's. Ludzie wyciągali telefony
Maratony "kurczą mózg". Najnowsze badania naukowców
Gorąco na granicy polsko-białoruskiej. Ekspert: "Powinniśmy się na to przygotować"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić