Według brytyjskich badaczy zajmujących się zdrowiem, mleko matki produkowane przez mężczyzn, którzy stali się kobietami, jest tak samo dobre dla dzieci jak mleko pochodzące od genetycznej kobiety.
W dokumencie, który wyciekł ze szpitali Uniwersytetu Sussex, NHS Trust, stwierdzono, że mleko produkowane przez kobiety transpłciowe, po przyjęciu kombinacji leków i hormonów jest "porównywalne z mlekiem wytwarzanym przez matkę po urodzeniu dziecka.
Czytaj także: Wściekły Tomasz Lis. Dziennikarz wulgarnie o Carlsonie
U kobiet transpłciowych może rozwinąć się laktacja częściowo poprzez przyjmowanie hormonu progestyny, który pomaga rozwinąć już istniejące, ale zazwyczaj uśpione gruczoły produkujące mleko u biologicznego mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leki takie jak domperydon, który często podaje się kobietom biologicznym mającym problemy z karmieniem piersią, pomagają następnie stymulować produkcję prolaktyny, odrębnego hormonu, który nakazuje organizmowi wytwarzanie mleka.
Konserwatystka Lottie Moore z Policy Exchange wysłała do "The Telegraph" pismo, w którym krytykuje wytyczne szpitala, nazywając je "niezrównoważonymi" i "naiwnymi".
Dobro dziecka musi zawsze mieć pierwszeństwo przed polityką tożsamości i kwestionowanymi systemami przekonań, które nie są oparte na dowodach. NHS nie powinna pozwalać sobie na te bzdury - czytamy.
Kobiece mleko to cenna substancja
W trakcie ciąży, u kobiet zachodzi proces laktacji, czyli wytwarzania mleka w piersiach. Ten płyn to pokarm dla małych dzieci, które odnajdują w nim wszystkie potrzebne składniki do rozwoju. Czasami bywa tak, że nasze ciało wytwarza go więcej, niż potrzebuje dziecko. Trzeba go regularnie odciągać, by nie powstało zapalenie. Nadmiar można spokojnie zamrozić i wykorzystać w innym czasie. Pokarm poddany pewnej obróbce, może sprawdzić się jako odżywczy krem lub nawilżające mydło do ciała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.