pogoda
Warszawa
Kosma Szczepaniak | 

Zamieszanie w Wiedniu, interweniowała policja. Polacy protestowali na terenie ambasady

53

Grupa kilkuset Polaków protestowała przed ambasadą w Wiedniu przeciwko polityce dotyczącej obostrzeń nałożonych na powracających do kraju pracowników zarabiających za granicą. W pewnym momencie Polacy wdarli się na teren ambasady, a interweniować musiała lokalna policja.

Zamieszanie w Wiedniu, interweniowała policja. Polacy protestowali na terenie ambasady
(Materiały prasowe)

Polacy pracujący w Austrii mają już dość. W niedzielę około godziny 13:00 dali upust swoim emocjom licznie zbierając się pod ambasadą w Wiedniu. Według relacji świadków, protestujących było około 300.

Chodzi o aktualną politykę Polski związaną z powrotem do kraju zza granicy. W tym momencie, obowiązkowej 14-dniowej kwarantanny nie muszą przechodzić pracownicy, którzy zarabiają w krajach bezpośrednio sąsiadujących z Polską. Co ciekawe, za taki kraj jest uznawana również chociażby Szwecja, ze względu na połączenie drogą morską.

O Austrii zapomnieli, w ogóle nie wzięli nas pod uwagę - tak mówią protestujący w rozmowie z Wirtualną Polską o rządzących. - My też mamy rodziny, niektórzy siedzą tu już od ponad ośmiu tygodni. Mamy rodziny, dzieci i chcemy wrócić do Polski - dodają.

Powrót jest możliwy. 1000 kilometrów zamiast 330

Wiedeń jest oddalony od Polski o zaledwie 330 kilometrów. Gdyby transport lotniczy był możliwy, lot z Wiednia do Warszawy trwa tylko godzinę. Póki co jednak, ani samolotem, ani samochodem Polacy pracujący w Austrii do kraju wrócić nie mogą, nie przechodząc jednocześnie dwutygodniowej kwarantanny. Mogliby to zrobić, gdyby zdecydowali się na powrót przez Niemcy, jednak wówczas do pokonania jest ponad tysiąc kilometrów.

Jesteśmy uziemieni. Oczywiście mogę wziąć urlop na czas kwarantanny, ale w każdym momencie może być tak, że mnie nie przepuszczą na granicy. Mogę stracić kolejne dwa tygodnie, wtedy będę zmuszony wybrać cały urlop - mówi jeden z protestujących.

W trakcie protestu, Polacy wdarli się na teren ambasady. Interweniować musiała policja. Potwierdzenie tego zdarzenia trafiło już do opinii publicznej od rzeczniki Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Moniki Szatyńskiej-Luft.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Chętnie sięgasz po kurczaka? Włoscy naukowcy nie mają dobrych wieści
Ma 86 lat i przystąpi do matury. Józef Peruga nie zamierza się poddawać
Tragedia podczas wystawy sprzętu wojskowego. Nie żyje czteroletni chłopiec
Co powiedziała Melania Trump? Dzięki niej prezydent USA uniknął niezręcznej sytuacji
Tanio i wyjątkowo. Te nieoblegane kierunki turystyczne zachwycą każdego
Bareja by się uśmiał. Tak załatwia się sprawy w białostockim urzędzie
Mieszkańcy osiedla w Lublinie przerażeni. "Szczury wielkości kotów"
Niszczył plakaty wyborcze jednego z kandydatów. "Miał na kurtce logo naszej firmy"
Wirus ASF szaleje w kujawsko-pomorskim. Służby czyszczą lasy z trucheł
Temperatura spadnie poniżej zera. Są ostrzeżenia IMGW
Popularny basen nieczynny do odwołania. Winni użytkownicy?
Zwłoki dryfowały w stawie. Makabryczne odkrycie spacerowicza w Tychach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić