W Atenach doszło do gwałtownych zamieszek, podczas których protestujący użyli koktajli Mołotowa przeciwko policji. W wyniku starć zatrzymano ponad 70 osób. Wydarzenia miały miejsce w dzielnicy Exarchia, popularnej wśród turystów z Wielkiej Brytanii.
Według lokalnych mediów, zamieszki rozpoczęły się po koncercie w pobliskim parku. Protestujący rzucali fajerwerki i kamienie w stronę komisariatu, a także podpalali zaparkowane samochody i motocykle.
Grecka policja poinformowała, że jeden z funkcjonariuszy został ranny. Do starć doszło w sobotnią noc, a ataki na policję miały miejsce na skrzyżowaniu ulic Kallidromiou i E. Benaki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontekst polityczny zamieszek
Zamieszki miały miejsce kilka dni po wybuchu bomby w centrum Aten, po tym jak władze otrzymały anonimowe zgłoszenie. Eksplozja miała miejsce przed biurami Hellenic Train -głównej greckiej firmy kolejowej, która była zaangażowana w katastrofę kolejową w 2023 r., w której zginęło 57 osób.
Czytaj także: Tragedia w Niemczech. 15-latek zepchnięty z wieżowca
Wielu krewnych ofiar oraz partie polityczne oskarżają firmę kolejową i konserwatywny rząd o zaniedbanie systemu transportowego kraju.
Ostatnie tygodnie przyniosły także demonstracje związane z rosnącymi kosztami życia. Tysiące Greków domagało się podwyżek płac, a strajki sparaliżowały transport publiczny.