Tragiczne wydarzenia rozegrały się w czwartek po godzinie 13.40 czasu lokalnego (godz. 14.40 czasu polskiego) na Parnell Square East, w północnej części Dublina. Irlandzki publiczny nadawca RTÉ poinformował, że napastnik zaatakował ofiary nożem.
Ranni zostali mężczyzna, kobieta i troje małych dzieci. Policja podała, że obrażenia dziewczynki oraz dorosłej kobiety są poważne. Napastnikiem był mężczyzna pochodzący z północnej Afryki.
Czytaj także: Kupiła na lotnisku kanapkę. Nie zjadła jej w samolocie i musiała zapłacić 8,5 tys. zł kary
Widziałem leżące na ziemi dziecko, małą dziewczynkę. To było całkowite pandemonium, kobiety płakały, mężczyźni krzyczeli i płakali - powiedział mieszkający obok miejsca ataku Anthony Boyle.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O ataku w Dublinie mówi cały świat. Swoją teorię na ten temat ma Anna Zalewska, czyli były minister edukacji narodowej w rządach Beaty Szydło oraz Mateusza Morawieckiego, a teraz posłanka do Parlamentu Europejskiego IX kadencji.
W Dublinie wybuchły zamieszki po tym jak arabski imigrant dźgnął dziś nożem kobietę i 3 dzieci. Polityka migracyjna UE zbiera krwawe żniwo w krajach zachodniej Europy - napisała na platformie X (dawniej Twitter).
Czytaj także: Głośno o Arturze Baranowskim. Został bohaterem memów
Było oczywiste, że wpis Anny Zalewskiej wywoła duże poruszenie w komentarzach. I tak też było. Niektórzy zarzucili europosłance brak podstawowej wiedzy.
Algierczyk to nie jest Arab. Algiera to jest Maghreb. Wypadałoby wiedzieć takie rzeczy jak się siedzi w Brukseli - podkreśla internauta. - U nas dzieci zabijają nożem Polacy, których potem policja szuka tygodniami - dodaje kolejna osoba.
Wielkie zamieszki w Irlandii
Po czwartkowych wydarzeniach w Dublinie rozpętała się prawdziwa burza. W trakcie demonstracji miały miejsce gwałtowne starcia z policją, które określono jako najpoważniejsze od lat. Do piątkowego poranka zatrzymano 34 osoby, a policja podkreśla, że to nie koniec.
Czytaj także: "Wysadzony w powietrze". Mistrz świata zginął na froncie
Jeden z mundurowych miał doznać poważnych obrażeń w czasie zamieszek. Policja spodziewa się kolejnych protestów na ulicach - podkreśla Reuters.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.