Użytkowniczka Twittera o nicku "Festive Irish Lady" podzieliła się w niedzielę 20 listopada zdjęciem swojego posiłku. Kobieta zamówiła w znanej amerykańskiej sieci restauracji Jimmy John's kanapkę z bekonem, sałatą i pomidorem, znaną jako BLT. Poprosiła także o dodatkowy ser. Jakież było jej zdziwienie, kiedy na opakowaniu kanapki zobaczyła obraźliwe słowo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obejrzyj także: Jedli serek z czekoladą. Smak ich zadziwił
Obraźliwy "napis" na kanapce. Poszła z tym prosto do menedżera
Mieszkanka USA postanowiła uwiecznić sytuację na zdjęciu. Na papierze, w który zawinięto kanapkę, napisano kilka liter czarnym markerem. Tworzą one angielskie słowo "bitch", czyli s… Użytkowniczka Twittera postanowiła podzielić się niezwykłym widokiem z internautami.
Zobaczyłam to, gdy wyjęłam kanapkę z torby. Wróciłam do restauracji i zażądałam wyjaśnień od kierownika lokalu. Wyglądał na zdezorientowanego, więc pokazałam mu w czym rzecz – opisuje kobieta. – Wszystko dlatego, że zamówiła pani kanapkę BLT z dodatkowym serem – miała usłyszeć odpowiedzi mieszkanka USA.
Myślała, że ktoś ją obraża. Internauci pękają ze śmiechu
Okazuje się, że tak naprawdę litera "i", miała być pionową kreską, oddzielającą skrót nazwy kanapki ("B") od dopisku o dodatkowym serze (najprawdopodobniej oznaczonym jako "+ch"). Sytuacja odbiła się jednak szerokim echem w mediach społecznościowych. Wpis zebrał przeszło 23 tys. polubień i ponad 2,5 tys. komentarzy.
Internauci podkreślili, że to bardzo zabawna sytuacja. – Dlaczego założyłaś od razu, że to coś obraźliwego – napisała żartobliwie jedna z osób.
To zrobiło mi dzień – dodała kolejna.
Czytaj także: Straciła reputację w Love Island. Teraz nie ma nic